Cendra – 666 Bastards
(30 marca 2015, napisał: Pudel)

Czasem bywa tak, że za całą recenzję starcza jedną zdanie. W tym przypadku jest to tytuł pierwszego numeru… Dokładnie określa on co gra hiszpańska formacja Cendra, hehe. Połączenie black metalu z crustem i d-beatem jest to mianowicie. Takie połączenia są przeważnie bardzo smakowite, a z drugiej strony nie aż tak często spotykane więc jeszcze się nie przejadły. Dobra, teraz będzie subiektywna ocena: ten materiał jest zajebisty! Pięknie podane chamstwo, cudowne d-beatowe rytmy, szybkie ale rozsądne tempo, no i przede wszystkim: naprawdę sensowne riffy. Bez tego mogłoby być nudno, ale na szczęście gitarzysta ma łeb na karku i wystrugał całą masę ciekawych riffów, raz trochę faktycznie blakcujących, to bezczelnie motorheadowych, gdzieś tam oczywiście cały czas się przewija się Bulldozer, Exciter, Sodom itd. Są krótkie przeważnie – przez co zaskakujące – bardziej blackowe momenty, w których wieje mrozem i śniegiem. No i tak sobie leci to do przodu przez pół godziny z hakiem i jak się kończy to automatycznie włącza się płytę jeszcze raz. Brzmienie jest surowe, ale czytelne i dosyć głośne, jak dla mnie mogłoby być ciut więcej brudu, ale jest ok… najwyżej zgram sobie to na kasetę „Stilon Gorzów” to się brud sam zrobi. Oczywiście nie jest to granie dla każdego, ale też – już tak bardziej na serio – oprócz samej stylistyki która bardzo odpowiada autorowi niniejszej recenzji zespół zmontował naprawdę ciekawe, na swój sposób chwytliwe kawałki, płyta może nie jest długa ale przy takim graniu, przy takim instrumentarium nietrudno o monotonie – tutaj jej nie uświadczymy. Tak więc w swojej lidze goście są cholernie mocni a myślę ze nawet jak na co dzień się nie słucha takiej muzy to z tym albumem można i warto się zaprzyjaźnić.
Wyd. Xtreem music, 2015
Lista utworów:
01. Satànic D-beat
02. Argh!!!
03. 666 Bastards
04. Mort
05. Dalla
06. Cementiri Rocker
07. Sang, Suor I Alcohol
08. Tot És Una Porqueria!
09. Fart
10. Dimonis Motöritzats
11. Privant Fins Rebentar
12. Castell Okupat
Ocena: 8/10
