Cień – Suffer, Gulver

(24 marca 2015, napisał: Przem "Possessed")


Cień – Suffer, Gulver

Po demo „Anti Humanity” i EP „Time Of Desolation” krakowski Cień wydał w końcu swój debiutancki album „Ecce Homo”. O tym co zespół ma wspólnego z Grzegorzem Ciechowskim, o zawartości albumu, planach na przyszłość i kilku innych sprawach porozmawiałem z Sufferem i Gulverem. A efekty tej małej przypytywanki możecie sprawdzić poniżej, do czego wszystkich zapraszam.

 

P: Jakie to uczucie po pięciu latach od założenia zespołu trzymać w swoich rękach debiutancki album “Ecce Homo” ? Szczególnie, że wydany został w dwóch różnych wersjach.

 

G: To jest najlepsze podsumowanie ciężkiej pracy wykonanej przez ostatnie 5 lat. Cały czas dążyliśmy do celu obraną przez nas drogą. Nie można przecież zapominać o naszym demo i EP. Ale rzeczywiście wydanie debiutanckiego albumu jest docenieniem naszej muzyki, naszej działalności i myślę, że da nam dodatkowy impuls do jeszcze cięższej pracy w przyszłości.
S: Te ostatnie 5 lat ukształtowało nasze gusta muzyczne i napewno pozwoliły nam określić to co chcielibyśmy grać. Droga, którą rozpoczęliśmy demem „Anti Humanity“ pozwoliła nam na tyle szybko i sprawnie ewoluować jako zespołowi i muzykom, że teraz, gdy w pewien sposób rozpoczynamy nowy rozdział w swojej historii, będziemy mieli dużo większą możliwość obrania kierunku w jakim chcemy podążać. Patrząc od bardziej sentymentalnej strony – kiedy zaczynałem z Gulverem wspólne granie, nikt z nas nawet nie myślał o jakimkolwiek oficjalnym wydawnictwie, tym większa radość i motywacja do dalszego działania. Co do wydania CD w dwóch wersjach – mam nadzieje, że z każdym kolejnym wydawnictwem będziemy mieli możliwość, aby oprócz wersji standardowej był tez jakiś limit, czy to w dodatkowej oprawie graficznej, czy z dodatkami, itd… Sam bardzo lubię tego typu inicjatywy, więc czemu nie hehe

 

P: Podobno ten album miał się ukazać już pół roku temu, co wydarzyło się po drodze ?

 

S: Rzeczywiście wstępnie planowaliśmy premierę na początek jesieni ubiegłego roku… niestety pewne niezależne od nas sprawy i zobowiązania wydawcy do innych kapel spowodowały, że premiera przesunęła się na koniec grudnia… Jeżeli chcesz mnie zapytać czy jestem z tego zadowolony – oczywiście, że nie, ale niestety takie są realia i z poziomu debiutanta nie za bardzo mamy tu wielkiego pola manewru… Płyta czekała na wydanie, a my tym czasem i tak dłubaliśmy już przy nowym materiale….

 

DSC_7766

 

P: Zapewne na każdym kroku jesteście pytani o Waszą nazwę. Chyba specjalnie Was to nie dziwi w natłoku zespołów z polsko języcznymi nazwami. Więc zapytam inaczej, czy w związku z tym nie poczuwacie się do pisania tylko polsko języcznych tekstów?

 

G: Myślę, że polsko języczna nazwa nie zobowiązuje nas do pisania tylko i wyłącznie w języku polskim. Większość naszych tekstów jest w języku angielskim i myślę, że testy po polsku będą się pojawiać, ale nie będą stanowiły większości.
S: Pytanie o nazwę dziwi tylko pod tym względem, iż wg. mnie wtedy kiedy powstawał Cień (2009r) na naszym „podwórku“ nie było jeszcze takiego wysypu kapel nazywających się w naszym rodzimym języku… Teraz nagle wydajemy debiut i oczywiście jesteśmy posądzani o pójście za falą, modą i trendami hehe …. Generalnie byłbym za tym, aby podział tekstów i języka w jakim są pisane, był mniej wiecej równy, ale sam nie widzę potrzeby, aby zamykać się wyłącznie na j. polskim…

 

P: W „Ecce Homo” włożyliście masę pracy, Wasz warsztat rozwinął się od czasów EP „Time Of Desolation” i odnoszę wrażenie, że kroczycie swoją własną ścieżką, nie oglądając się na innych, co słychać w Waszej muzyce. Jednak musicie inspirować się czymś tworząc Wasze kompozycje. Czym Wy się inspirujecie ?

 

S: Inspiracji jak słychać jest bardzo wiele i ciężko by było wymieniać zespoły, które gdzieś tam mogły na nas wpłynąć. W zasadzie najważniejsze i najcenniejsze jest to, że każdy z nas słucha różnej, często bardzo odmiennej od siebie muzyki i to pomaga spojrzeć na muzykę z różnych stron. Nie kierujemy się łatkami jakie obecnie, każdy próbuje wrzucić danej kapeli, a szczerością i emocjami w muzyce. Co nas inspiruje? – szczera i pełna emocji muzyka – metalowa, rockowa, elektroniczna itd…

 

P: Wróćmy jednak do początków Cienia. Najpierw był zespół Malum, który stał się niejako zalążkiem tego co teraz gracie. Czy możecie przybliżyć nam tą historię ?

 

G: Piersze próby moje wraz z Sufferem odbywały się w 2005 roku, jednak z tamtych czasów nie zostało wiele. Później razem udzielaliśmy się w zespole Malum, wraz z którym wydaliśmy demo oraz zagraliśmy kilka koncertów. Jednak i ten projekt szybko się zakończył, a że nie lubimy pustki, postanowiliśmy wskrzesić własny projekt, przerodzony później w obecny zespół.

 

P: Już jako Cień nagraliście demo „Anti Humanity”, na którym znajduje się zaskakująco wybrany cover, a mianowicie „Odchodząc” zespołu Republika. Skąd taki pomysł zrodził się w Waszych głowach ?

 

G: To był głównie mój pomysł, jako że podziwiam i bardzo szanuję twórczość Grzegorza Ciechowskiego. Nawet na jednym z koncertów w 10 rocznicę śmierci Ciechowskiego zadedykowaliśmy Mu ten cover.

 

DSC_0638a

 

P: Dobrze znam twórczość Grzegorza Ciechowskiego i muszę przyznać, że Wasza wersja tego utworu całkowicie różni się od oryginału, jest dużo szybsza, brutalna, w większości odarta z tej melancholii pierwowzoru. Jak teraz oceniasz ten cover ? Zdarza się Wam zagrać go na koncertach ?

 

G: Myślę, że na tym polega robienie coverów: by pokazać swoją aranżację znanego utworu. Zagrać kawałek tak samo jak oryginał jest o wiele prościej niż dokonać jego interpretacji. Do dziś nie żałuję, że nagraliśmy ten cover, wiem, że u najbardziej zagożałych fanów wzbudza kontrowersje, ale myślę, że słuchając „Odchodząc” na koncertach coraz więcej osób się do niego przekonuje. I tu jest odpowiedź na Twoje ostatnie pytanie, często kończymy koncerty właśnie tym kawałkiem, a widząc entuzjazm publiczności będziemy tak robić i na kolejnych gigach.

 

P: Skoro o koncertach mowa, zagraliście ich trochę u boku znanych polskich zespołów, lecz zapewne dużo mniej niż byście chcieli. Które z nich najlepiej wspominacie ?

 

G: Każdy koncert jest niepowtarzalny i na swój sposób inny. Myślę, że do większości wracamy z dobrymi wspomnieniami. Mi osobiście najbardziej utkwił w pamięci koncert we Wrocławiu z okazji 20-lecia Arkony. Także ostatni koncert w Bielsku-Białej bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Oby więcej takich gigów.
S: Tak, 20-lecie Arkony to byla moc !!! Mam nadzieje, że te najlepsze koncerty są dopiero przed nami bo rzeczywiście nie było ich jeszcze wcale, aż tak dużo… Tak naprawdę to każdy koncert to zajebiste wspomnienia i oby tak się utrzymało z każdym kolejnym.

 

P: Po ukazaniu się „Ecce Homo” pojawiło się kilka recenzji, lecz odnoszę wrażenie, że reklama tej płyty jest stanowczo zbyt mała. Czy to Wasz świadomy wybór, czy ten materiał ma trafić tylko do osób, które znają underground, chodzą na koncerty, czy po prostu najzwyczajniej w świecie szwankuje ?

 

G: Gramy muzykę mimo wszystko niszową, której raczej w Polskim Radiu nie usłyszymy hehe. Stąd, mimo pozytywnych recenzji, jest na prawdę ciężko wypłynąć na szersze horyzonty. Aczkolwiek coraz więcej ludzi przesłuchuje „Ecce Homo” i myślę, że jak w reakcji łańcuchowej, z każdym kolejnym miesiącem przybędzie słuchaczy i pozytywnych opinii na temat naszego LP.
S: Sprawa reklamy/promocji płyty jest trochę poza naszym zasięgiem. Eryk robi swoje i myślę, że jako doświadczony wydawca, która ma już sporo zespołów w swoim katalogu, wie jak zadziałać, aby płyta trafiła do odpowiednich ludzi. Z naszej strony to co możemy zrobić, aby w jakimś stopniu przekonać do siebie nowych fanów to danie z siebie 200% podczas grania na żywo. To właśnie robimy i napewno duża część z tych osób, które nabyły album przekonała się do nas po „sprawdzeniu“ nas na żywo.

 

P: Minęło już kilka miesięcy od wydania Waszego debiutu, jaki jest odzew na ten materiał?

 

S: Myślę, że jak na debiut całkiem pozytywnie przyjęto nasz materiał, jak kolwiek lekko strawny by on nie był hehe ….

 

P: Wasza muzyka ma sporą dynamikę, od mocnych szybkich momentów, po nostalgiczne. Natomiast dzięki aranżacjom, wszystkie Wasze środki wyrazu splatają się w jedną całość, której efektem jest muzyka przenosząca masę emocji. Czy taka jest Wasza wizja zespołu, czy patrzysz na to nieco inaczej?

 

G: W naszej twórczości od zawsze obecne były częste zmiany tempa. Nie zamykamy się na inne gatunki muzyczne, czerpiemy z bardzo różnych stylów, nie zamykamy się tylko na muzykę metalową, czego najlepszych przykładem jest właśnie LP „Ecce Homo”. Płyta musi być spójna i tworzyć monolit, poprzez muzykę przenosić człowieka w najgorsze zakamarki świadomości. Powinna dać do myślenia i nie pozostawić obojętnym. Zmiany tempa zmieniają nastrój człowieka, więc słuchając kolejnych numerów nie można się nudzić.

 

DSC_7721

 

P: Patrząc na grafiki Waszych wydawnictw odnoszę wrażenie spójności Waszej muzyki z ich szatą graficzną, która zupełnie jakby ewoluowała wraz z zespołem. Kto jest odpowiedzialny za te grafiki?

 

S: Szata graficzna powinna współtworzyć z muzyką zawartą na LP całość. Z takiego też założenia wychodziliśmy podczas omawiania grafik, które miały trafić na płytę. Za booklet odpowiedzialna jest młoda i bardzo utalentowana artystka Dancing Deadlips oraz Heer – zajebisty grafik, którego polecił nam Eryk z Old Temple. Obydwoje odwalili kawał świetnej roboty!!! Obyśmy mogli korzystać z ich pomocy z następnymi wydawnictwami !!!

 

P: Jedną z rzeczy, która odróżnia Was od większości innych zespołów black metalowych są teksty. Nie śpiewacie o Szatanie, bluźnierstwach, czy pogańskich bożkach… zajęliście się kondycją człowieka jako takiego. Czy możesz powiedzieć nam coś więcej o kontekście tych tekstów?
G: Na co dzień widzimy, jak człowiek z natury jest beznadziejną, samo destrukcyjną istotą. Jak niszczy świat i siebie. Wyrażamy to w naszych tekstach, pokazujemy najgorsze cechy człowieka. Kondycja obecnego człowieka, co widać na co dzień, szwankuje i raczej nie widać światełka w tunelu by ta kolej rzeczy się zmieniła.
S: Nasze podejście do społeczeństwa jest takie, a nie inne i pewnie nie prędko się coś zmieni w tej materii …

 

P: Co w takim razie myślisz o kościele chrześcijańskim, czy innych religiach ? Jako osoba żyjąca w Polsce zapewne wiele rzeczy związanych z kościołem delikatnie mówiąc wkurza Cię, lecz chciałbym abyś podszedł do tego tematu na dwa sposoby. Odnośnie realiów życia, jak i w sposób bardziej filozoficzny.

 

S: Sytuacja w naszym kraju niestety jest taka, że cokolwiek by się nie chciało robić to i tak „kler” oczywiście będzie wiedział lepiej i w każdej kwestii będzie narzucał swoje „prawdy” i nauczania… Chciałbym ( mam nadzieje, że jak większość „rozumnych” obywateli) żyć w kraju, gdzie sprawy wiary i państwa są od siebie rozdzielone i nikt nikomu nie będzie mówił, czy ma w dany dzień pracować, czy może mieć dzieci itd… Dopóki sami jako obywatele tego kraju nie będziemy chcieli, aby samemu decydować za siebie – kościół będzie się wpierdalał z butami w każde sfery naszego życia… Takie są realia, a co do sprawy bardziej filozoficznej – podobno każdy człowiek musi w coś wierzyć, aby móc się realizować w wielu aspektach swojego życia…. Niestety dzisiejsze religie to nic innego jak dobrze zorganizowane i bardzo dochodowe przedsiębiorstwa, które na słabości ludzkiej łapią niezłą kasę, dodatkowo ogłupiając ich niemiłosiernie. Jeśli chcą tak żyć, proszę bardzo, ale niech się nie wpierdalają w życie innych, którzy wolą żyć po swojemu, a nie wedle wymyślonych przez kogoś „zasad”…

 

DSC_0132

 

P: Jakie są Wasze dalsze plany ? Zaklepane macie jakieś koncerty, czy może nowe wydawnictwa ?

 

G: W najbliższym czasie w maju mamy dwa koncerty w Niemczech, ponadto planujemy zagrać m.in. w Łodzi, Poznaniu. Do tego na jesień w planach mamy koncerty na Litwie i Łotwie. Jeśli chodzi o nowe wydawnictwa to czekamy na kompilację „Time of Anti-Humanity”, na której znajdą się zremasterowane numery z naszego wcześniejszego dema oraz EP. Obecnie pracujemy już także nad nowym materiałem, prace idą w dobrym kierunku, ale nie chciałbym określać konkretnego terminu ukazania się na światło dzienne nowego wydawnictwa.

 

P: Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w dalszym rozwoju zespołu. Ostatnie słowa pozostawiam Wam.

 

G: Zachęcamy wszystkich do zakupu naszego LP „Ecce Homo”. Gwarantujemy, że nikt nie będzie się nudził podczas 45 minut z naszą płytą. Zachęcamy też wszystkich do obecności na naszych najbliższych gigach. Trzymajcie się!
S: Dzięki wielkie za wywiad !!! Do zobaczenia na koncercie !!!

 

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty