Hirsipuu – Ihmisestä
(5 marca 2015, napisał: Pudel)

Finowie z zespołu, którego nazwy nie da się wymówić ani zapamiętać po debiutanckim demie z 2013 roku w drugiej połowie roku ubiegłego przygotowali omawianą tutaj EPkę. Finlandia ma wspaniałe tradycje w graniu szybkim, ostrym i raczej bezpośrednio i cóż, goście z Hirsipuu podobnie jak Impaled Nazarene czy nawet stare fińskie punkowe załogi nie pierdolą się w tańcu tylko bez zbędnego kombinowania napieprzają jak pan Szatan przykazał. Osiem nagranych przez zespół kawałków zajęło „aż” 18 minut i jak dla mnie jest to wręcz idealna dawka do takiej muzy. A cóż to za muza? Ano death metal, panie. Ale taki troszkę nietypowy, bo jak już zdążyłem napomknąć kawałki są krótkie i zwarte, jednak mimo całej swojej bezpośredniości nie jest to aż taka tępa i prostacka łupanka. Brzmieniowo wręcz całkiem blisko stąd do dokonań Hate Eternal czy Morbid Angel, ale nie ma solówek, za to przytrafiają się całkiem melodyjne – choć nie przesłodzone – momenty. Co tu dużo pisać – na mnie materiał zrobił jak najlepsze wrażenie. Jest ciężar, jest porządne brzmienie i takie też wykonanie, ale jednocześnie jest napierdol i odpowiednia moc. Zaś przy tak krótkim czasie trwania jaki tutaj mamy nie zwraca się uwagi na pewne elementy, które na „dużej” płycie pewnie by przeszkadzały – na przykład bardzo sztampowy i nieciekawy wokal. Niestety brakuje tez troszkę bardziej wyrazistych riffów, zespół nadrabia motoryką i ogólnym czadem ale znów: na pełny album to by było trochę mało. Póki co jest dobrze, nawet bardzo dobrze, ale to jednak druga liga i to raczej bez szans na awans. Chociaż kto wie, ja tam na wszelki wypadek się zainteresuję gdy ten zespół znowu coś wypuści.
Wyd. własne zespołu, 2014
Lista utworów:
1. Antaa Sen Hutaa
2. Pyhitetty Olkoon Sinun Himosi
3. Apostata
4. Raivo
5. Välttämäton Paha
6. Turha Uhri
7. Väelle Valta
8. Akti
Ocena: 7/10
https://www.facebook.com/pages/Hirsipuu/517807028243525?fref=ts
