Soul Rape – Endless Reign

(24 lutego 2015, napisał: mielony)


Soul Rape – Endless Reign

Co to za przedziwne wynaturzenie? Na dość solidnej, death metalowej bazie zbudowano krążek pełen pomysłów tak skrajnych i do siebie nie przystających (kto wie, może tylko pozornie), że trudno mu nie zarzucić braku spójności. Miejscami ma człowiek wrażenie, iż powstało to na zasadzie „Zbychu, jak masz jakiś pomysł, to dawaj, wrzucimy to na płytę. Nieważne jaki pomysł”. Czasem natomiast w tym pokurwieniu jest metoda. Dla przykładu, „Saudade De Morte” brzmi jak kawałek nagrany specjalnie dla centrów handlowych, jedna z tych melodyjek nienachalnie przygrywających sobie podczas wojażów pomiędzy sklepami. Dla mnie bomba, i w tym momencie nie żartuję! Ale tak naprawdę jest tutaj wszystko. Od heavymetalowego wycia, po zagrywki w stylu Carcassowego „Swansong”, który notabene mi akurat do gustu przypadł, jak i wspomniane fragmenty w twórczości Soul Rape. Nie brak tu również pompy, która pewnie wpasowałaby się w jakieś Theriony czy bzdetów w stylu dziecka nawołującego matkę albo łzawego pitolenia w akompaniamencie skrzypków. Inny przykład? Dziewięciominutowy „Soul Rape”, w którym wycinają death, potem robi się z tego czysty thrash, następnie, uwaga!, lekko operowy fragment, po nim natomiast heavy metal jak w mordę strzelił, a na koniec melorecytacja. Trochę taki śmietnik, ale coś w tym musi być, bo przecie nawet Jeffa Loomisa przekonali do gościnnego występu. Szczerze nie mam pojęcia czy bardziej mi się ta płyta podoba czy mam ochotę ja wywalić. Przymykając jednak oko na te różne fanaberie, dotrzega się bardzo dobre, śmiercionośne i zróżnicowane granie, a to jest w tym wszystkim najważniejsze. Zatem, trochę zmieszany, a trochę zadowolony, przy tym jednak lekko kręcący nosem, po czym podskakujący nagle z entuzjazmu zakończę ten wywód pozytywną notą, bo choć trochę wkurza, to jednak również nieźle bawi ta płyta. Ja jebe, mocno ambiwalentnie. Może o to tu chodziło? Nie wykluczam, że innego dnia, w innych okolicznościach, w nastroju bardziej otwartym na dziwactwa, mógłbym dać jedno czy dwa oczka wyżej.

 

Wyd. Punishment 18 Records, 2015

 

Lista utworów:

 

1. Endless Reign
2. Like The Serpent’s Tongue (feat. Jeff Loomis)
3. Illusion & Sufference
4. Gargoyles
5. With My Fingers I’ve Touched Death
6. Saudade De Morte
7. Soul Rape
8. Primordial Paradox

 

Ocena: 7+/10

 

facebook.com/SoulRape

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Hypnos w Rzeszowie Banisher i Truism w Klubie Gwarek 1349 i Kampfar na dwóch co-headlinerskich kocnertach w Polsce kolejne konerty Bloodstock Metal 2 The Masses w ten weekend Black Waves Fest vol. 9 Septicflesh i wyjątkowi goście na jedynym polskim koncercie! Legendy niemieckiego thrashu z Assassin zagrają dwukrotnie w Polsce! Cannibal Corpse i zabójczy goście wpadają na jeden koncert do Polski! THE LAST WORDS OF DEATH XXIV Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty