Necroholocaust – Holocaustic Goat Metal
(24 stycznia 2015, napisał: mielony)
Po latach istnienia i zasypaniu maniaków stertą splitów, Necroholocaust wreszcie zapodaje pełniaka! Słuchając tego koziego pomiotu znowu poczułem się jak licealista katujący Azarath. Czarno-biały cover (to zawsze daje radę) i ten siarczany klimat wypadkowej death i black metalu. Jasne, nie są to identyczne kapele, ale punkty wspólne niemniej wywołują to przyjemne mrowienie w torbie, jak przed laty miało to miejsce przy szlagierach takich jak „Destroy Yourself”. Holokaustyczny Goat Metal to czołówka skurwieli tego gatunku w roku 2014. Kawałki macie tutaj wszelkiej maści, od krótkich po długie, przez szybkie i wolne. Kanadyjczycy doceniają zmiany tempa i owszem, łupią po bani jednostajnymi zagrywkami, ale nie ciągna ich przez całą płytę. Mają ten fach w ręku i pojęcie jak zmontować wysadzający z kapci materiał. To nie ludzie, to prawdziwe bestie. Pieśń za pieśnią jaram się totalnie, a tu jeszcze końcowy Bleed the Baphomet, który nie dość że ocieka smołą przez te dobre osiem minut trwania, to jeszcze świetnie trzepie dość długą solówką, a w drugiej połowie pakuje Ci w uszy niepokojący ambiencik i zostawia Cię sam na sam z myślami kłębiącymi się pod czajnikiem. Pod nosem pada „o ty kurwa, ale to było dobre” i wtedy wiesz, że pora na kolejną rundkę po piekle. Perwersyjnie brzmiące „ooo, tak” wypowiadasz w momencie gdy znowu rusza otwieracz. O, jakie to dobre.
Wyd. Iron Bonehead Productions, 2014
Lista utworów:
1. Rise of Antichrist (Victory Command)
2. Sadomasochrist
3. Altar of Plagues
4. Slaughter the Lamb
5. Defile the House of God
6. Deathraid of Intolerance
7. Inverted Christ
8. Infinite Death Prophecy
9. Bleed the Baphomet
Ocena: 9/10