Chanid – Misterium

(21 grudnia 2014, napisał: Paweł Denys)


Chanid – Misterium

Chanid to bardzo młody stażem zespół, ale ludzie go tworzący zdecydowanie wiedzą, jak grać dobrą muzykę. „Misterium” jest co prawda dopiero pierwszym wydawnictwem tego zespołu, ale w żadnym wypadku nie ma tu mowy o szukaniu własnego stylu. Chanid doskonale wie, że chce grać black metal i to właśnie robi. Pierwszym plusem tego materiału jest jego wściekły tradycjonalizm. Tu nie ma żadnych wycieczek w inne rejony, nikt tu nie brata się z graniem, któremu takie etykietki, jak „post” pasuję wybornie. Nie tędy droga. Po drugie, mimo że sporo tu wyraźnych wpływów, to ciężko jest jednoznacznie zaklasyfikować dźwięki wypełniające „Misterium”. Bez większych problemów wyłapiecie fragmenty, który skierują wasze myśli w stronę Norwegii, ale jednocześnie bez trudu odnajdziecie brzmienia z lat 80-tych, jak również elementy zaczerpnięte ze starożytnej Grecji lub Szwajcarii. Sporo tu tego, ale to nie wpływa negatywnie na całość. Udało się kapeli wszystko pięknie i zgrabnie połączyć, a dzięki temu mamy do czynienia z materiałem zwartym i gotowym zawalczyć o uszy maniaków. Cechują się te dźwięki naprawdę sporą przystępnością, bo Chanid nie zapomina przy całej agresywności, o tym co jest naprawdę ważne, a więc o samej kompozycji. Bardzo dużo w poszczególnych kawałkach fragmentów charakterystycznych, momentalnie zapadających w pamięć. Mogę nawet napisać, że sporo tu przebojowości ( „Ritus” w tym temacie rządzi!). Takiej oczywiście w ramach gatunku. Jest w tym wszystkim moc i klimat, jest lejąca się obficie smoła, jest pomysł i jest bardzo dobre wykonanie. Czuję tu spory potencjał i o ile tyle nic złego się nie stanie, to gotów jestem się założyć, że w przyszłości Chanid skutecznie powalczy o szersze uznanie. Nie za pomocą jakiejś zmyślnej kampanii promocyjnej, ale jakością samej muzyki. „Misterium” jest bardzo dobrym początkiem, który powinien zagościć w waszych domostwach bezwzględnie. Jeśli spragnieni jesteście czyściutkiego black metalu, który ma w sobie w nadmiarze charakterystyczne cechy, jakie ten gatunek powinien mieć, to czym prędzej zdobądźcie ten materiał. Co z tego, że to wybitnie podziemny twór, który szans na wielką promocję nie ma? To jest mało ważne. Za dużo tu dobrych dźwięków, żeby to zignorować. Nie bądźcie więc ignorantami i „Misterium” posłuchajcie, bo warto.

 

Wyd. Vomitorium, 2014

 

Lista utworów:

 

1. Gabriel’s Horn
2. Winds of Revenge
3. Misterium
4. Wyklęty
5. Lithany
6. Ritus

 

Ocena: 8/10

 

 

https://www.facebook.com/chanidofficial

 

 

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty