Verminous – The Unholy Communion
(18 grudnia 2014, napisał: Krzysiek M.)
No i mamy kolejny morderczy powrót po przeszło dziesięciu latach niebytu na metalowej scenie. Powstały w 2002 roku szwedzki Verminous w 2003 roku wypuścił EPkę „Smell the Birth of Death” oraz debiutancką płytę „Impious Sacrilege”, po czym zupełnie ucichli… no chyba że mam niepełne dane na ich temat.
W 2013 roku za sprawą Xtreem Music powracają z genialną płytą „The Unholy Communion”, na której mamy dziesięć, kalających wszelakie świętości death metalowych utworów. Zło i nienawiść aż kipi z ich muzy i począwszy od niespełna minutowego intra atakują nas nawałnicą szybkich, drapieżnych dźwięków. Świetne gitarowe partie z masą połamanych riffów i świdrujących solówek, wsparte genialną pracą bębniarza, jak i dość często wyraźnie słyszalnym basem wprowadzają nas w trans z którego ciężko się wydostać.
Wokale przyprawiają o ciary. Są złe, wściekłe i opętane co znakomicie współgra z ich muzą. Panowie rzadko zwalniają, a robią to tylko po to, aby zasiać kolejne ziarno niepokoju i ponownie zaatakować nas kanonadą mega szybkich dźwięków.
Na „The Unholy Communion” nic nie ulega przypadkowi. Ciężko wytypować najlepszy utwór bo wszystkie są dobre i złożone w hołdzie siłom ciemności. Mnie ta płyta sponiewierała i opętała całkowicie więc sięgajcie po nią bo naprawdę warto!!!
Wyd. Xtreem Music, 2013
Lista utworów:
1. Intro
2. Keepers ov Chaos
3. Iesus Nazarenus Rex Insecta
4. Hordes ov Vermin
5. In the Name
6. Glorious Sacrileg
7. Verminous Fluids: Part II
8. Old Is the Shadow ov Death
9. Immersed in Semen
10. The Gospel ov Verminous
Ocena: +9/10