Rzadko kiedy mam do czynienia z kapelami, które swoje teksty wykrzykują w innym języku niż angielski czy polski. Tak jest właśnie w przypadku thrash metalowego hiszpańskiego Phobos Preacher. Mi to na pewno nie przeszkadza, nawet pomijając trudności ze zrozumieniem tekstu, bo jest to zajebiście przyjemne dla ucha.

Kapela prezentuje nam dziewięć utworów, poczynając od minutowego intra, utrzymanych raczej w średnich tempach, choć nie brakuje też szybszych czy wolniejszych momentów. Płytka jest dość urozmaicona, szybkie partie są drapieżne, średnie melodyjne, a wolne wgniatają w ziemię. Muzycznie też jest bez żadnych zarzutów. Świetne brzmienie, ze sporą ilością świdrujących czy też melodyjnych solówek, wsparte dobrą pracą bębnów i w kilku momentach genialnie wyeksponowanym basikiem powoduje, że z wielką przyjemnością po tą płytę sięgam. Wokal jest mocny, ale wyraźny i w kilku momentach wspierany drugim, bardziej krzykliwym, co jeszcze bardziej podnosi poziom tej płyty.

Jak dla mnie „Humanos” to płytka na bardzo wysokim poziomie i po Rancor kolejna mocna thrashowa kapela z Hiszpanii po którą warto sięgnąć.

Wyd. self-released, 2013

Lista utworów:

1. Preludio
2. Agonía
3. La perdición
4. Hipocresía
5. Humanos
6. Lágrimas de arena
7. La última cena
8. Abre tu mente
9. Ahogado en mi adicción
10. Doctrina odiada

Ocena: +8/10

https://www.facebook.com/phobospreacher