STURMTIGER – WORLD AT WAR 1914-1918
(7 grudnia 2014, napisał: Przem "Possessed")
Nie tak dawno temu miałem przyjemność recenzować dla Was demo Sturmtiger “Frontline”, a teraz przyszła kolej na ich debiutancki album, który ukazał się wreszcie po jedenastu latach działalności kapeli. „Word At War 1914-1918” to przede wszystkim kompozycje znane z poprzednich wydawnictw zespołu, lecz ponownie nagrane i poprzedzone intrami. Mimo tego płyta jest bardzo spójna, a intra jedynie dopełniają wojenny klimat, który doskonale tworzy muzyka Sturmtiger. Otwierające album intro mogłoby wskazywać na jakieś ideologiczne ciągoty chłopaków, lecz oni wszelkie tego typu ciągoty dementują… i dobrze. „For Your Fatherland” to duża dawka melodii, podanej w brutalny sposób, z przyspieszeniem i cofniętym nieco za gitary growlem. A do tego szybka „chaotyczna” solówka. „Tank Attack” rozpoczynają odgłosy jadącego czołgu, by po chwili ustąpić miejsca blastom i świetnym gitarowym riffom. Ten utwór to szybkie pierdolnięcie urywające łeb, a przy tym nie pozbawione melodii. Na koniec pojawia się jeszcze szybka i ciekawie skomponowana solówka, po której pojawia się kolejne intro zapoczątkowywujące „Frontline”. Zmiany riffów, przejścia, brutalność, power… jest tu wszystko co urywa łeb, a do tego kolejne solo poprzedzające chwilowe zwolnienia, które są zdecydowanie nieoczekiwane, lecz świetnie wplecione i zaaranżowane. „Trench Warfare” od pierwszych dźwięków atakuje melodią z mocnymi perkusyjnymi akcentami. Ten utwór toczy się własnym rytmem niszcząc wszystko na swojej drodze, a gitary miejscami przywodzą na myśl Slayer’a. „War Power” … tytuł utworu zdecydowanie dobrze oddaje jego muzyczną zawartość. Blasty sypią się równo, muzyka miejscami zahacza o tą czarniejszą odmianę metalu, solówka wyrywa z butów, jeszcze przejście kolejne solo i zwolnienie, kombinacje na garach… to zdecydowanie jeden z mocniejszych akcentów tego albumu. Na koniec mamy jeszcze dwa bonusowe utwory z 10” EP „Sturmtiger”, tu wokal jest bardziej skrzeczący, muzyka bardziej zahaczająca o black/ death, pełna szybkości i mocy. Po prostu mocne uderzenie. „Knivdrab” rozwala mi konstrukcję rzęs przejściami, a „Mordet I Hamer Bakker” to utwór w marszowym rytmie, który niestety jest najsłabszą kompozycją na tym albumie. Nadmiernie wydłużony, aż prosi się o przearanżowanie. Lecz jest to bonus z materiału wydanego w 2007 roku, od tego czasu Sturmtiger poszedł zdrowo do przodu i myślę, że należy ten utwór potraktować raczej jako ciekawostkę i pokazanie jak bardzo zmieniła się muzyka tej wojennej machiny. Powiem Wam tak całkiem szczerze, że „ War At War 1914-1918” ma jeden zasadniczy minus… trwa zdecydowanie zbyt krótko, lecz jak wypowiada się gitarzysta formacji Victor… zespół jest leniwy, cóż w tej sytuacji życzę im więcej weny do pracy nad nowymi materiałami, bo ich muzyka zdecydowanie dobrze mi robi i chciałbym w najbliższej przyszłości posłuchać jakichś ich nowych wydawnictw.
Wyd. Black Plague Rec., 2014
Lista utworów:
- Intro, For Your Fatherland
- Tank Attack
- Frontline
- Trench Warfare
- War Power
- Knivdrab (Bonus Track)
- Mordet I Hamer Bakker (Bonus Track)
Ocena: +7 / 10
Kontakt:
https://www.facebook.com/SturmtigerWarMetal
www.myspace.com/sturmtigerofficial
honserov@yahoo.dk