Mammon – Przebłysk Boskości
(3 grudnia 2014, napisał: mielony)
Maszyna ruszyła. Wrocławska black metalowa formacja o nazwie Mammon wypuściła swój pierwszy materiał. Miałem to szczęście, że i dla mnie się kopia znalazła. Rzecz zamknięta w 18 minutach daje dobre rozeznanie w tym, co chcą grać. Cieszy to, że już na starcie jest dobrze, a z czasem może być tylko lepiej. Teksty po polsku to zacny bonus, od razu jakoś się przyjemnie słucha takich wrzasków. Muzycznie z lekkim twistem, być może da się nawet doszukać jakichś ciągot w stronę czegoś a la Deathspell Omega. Nie jest to z pewnością nudny black na jedno (czarcie) kopyto. Brzmieniowo w sam raz, ani zbyt brudno, ani też krystalicznie czysto, kwestia odpowiednio wyważona. Do tego nie wnerwia pod żadnym względem i zapewnia dawkę konkretnych wrażeń. Jest mocne grzanie i to chodzi! Nie ziewłem, wręcz przeciwnie, słuchałem zainteresowany i skupiony. Tymi słowami zakończę te krótkie wypociny dodając jeno, że warto sprawdzić. Świeża krew na scenie zawsze się przydaje. Czy będzie więcej z tego obozu nam dane posłuchać? Oby!
Wyd. własne, 2014
Lista utworów:
1. Uniesieni nonsensem
2. Waszym przeznaczeniem jest płonąć
3. Zachłannością oddycha
4. Bóg jest martwy
5. Hymn do wolności (módlcie się za nami, głupcy)
Ocena: 7/10