THE SABBATHIAN – RITUAL RITES
(23 listopada 2014, napisał: Przem "Possessed")

Svart Rec. ostatnio ma nosa do nowych wydawnictw. Tym razem zaserwowali nam pierwszorzędnie zagrany doom metal w wykonaniu The Sabbathian. Można doszukać się tu wpływów zarówno Black Sabbath jak i starego Mercyful Fate, a wszystko to okraszone heavy metalowymi naleciałościami. „Ritual Rites” to zaledwie trzy utworowa EP, czy jak podaje wytwórnia MLP, lecz te niecałe 20 minut muzyki pozwala nam docenić jej walory. Odpowiedzialny za nią jest Chad Devis, człowiek, który grał i gra w niezliczonej wręcz ilości zespołów. „Ancient’s Curse” rozpoczynają monotonne dźwięki gitary, dochodzi perkusja i nagle zjawiskowy głos Anette. Jej sposób śpiewania przypomina Messiah’a z Candlemass, jest w nim głębia, czasem schodzi do szeptu, czasem zahacza o wysokie rejestry i robi to z ogromną naturalnością. Riffy wygrywają zapadające w pamięć melodie. Solówki gitarowe są świetnie skomponowane, czasami wybiegają z szybkością ponad tempo utworu, co dodaje mu dynamiki. Tytułowy „Ritual Rites” w niczym nie odstaje od swojego poprzednika. Ciężkie gitary mielą Candlemass’owe riffy, a nad wszystkim unosi się mocny głos Anette. Zagrywki gitarowe poprzedzają solówkę, która bez zbytniego pospiechu rozwija się. Ciekawy moment następuje pod koniec utworu, gdy wokalizy są na siebie nałożone. Ostatnim już utworem jest ” Nightshade Eternal”, który sprawia wrażenie nieco bardziej żywiołowego. Pojawiają się połamane riffy, po nich bardzo heavy metalowa solówka. Wokalistka zaczyna operować więcej w niższych rejestrach i kolejne solo, wolne melodyjne, odegrane z pełnym feelingiem i nagle zaskoczenie tempo ostro przyspiesza, partie perkusji staja się szybkie i zdrowo pokombinowane, riffy zaczynają wygrywać inną melodię. Przypomina mi to bardzo dokonania Panów z Iron Maiden i kolejna solówka, teraz szybka, melodyjna…. I cholera to już koniec. „Ritual Rites” to pierwszy materiał tego amerykańsko norweskiego zespołu, a poziom jaki prezentują jest bardzo wysoki. Kompozycje mimo swej prostoty, a może właśnie dlatego wpadają w ucho, aranżacje to czysta profeska. Nie wiem jak Wy, lecz ja puszczam „Ritual Rites” raz za razem, bo to taka muzyka, obok której nie można przejść obojętnie. Po prostu trafia w samo metalowe serce.
Wyd. Svart Rec., 2014
Lista utworów:
- Ancient’s Curie
- Ritual Rites
- Nightshade Sternal
Ocena: 9 / 10
https://www.facebook.com/thesabbathianband
