Niemiecki The Vision Bleak nie jest zespołem specjalnie znanym w naszym kraju, a szkoda. Ich debiutancki album “The Deathship Has A New Captain” jest z pewnością materiałem nieprzeciętnym, dlatego postanowiłem skontaktować się z jednym z jego twórców, panem Schwadorf`em, by opowiedział mi o nim coś więcej. Jak widać poniżej Niemiec nie jest jednym z najbardziej wygadanych ludzi na świecie ale jednak udało mi się wyciągnąć od niego kilka faktów. Zapraszam więc na rozmowę o muzyce, starych horrorach i… piłce nożnej.

Witam! Wasz nowy album jest świetny. Założę się, że słyszałeś i czytałeś tylko dobre opinie na jego temat, nieprawdaż?

Dzięki. Tak, istotnie odbieramy same pozytywne opinie od ludzi i prasy. To bardzo cieszy, szczególnie, że bardzo ciężko pracowaliśmy nad przygotowaniem tego albumu.

Czy jakaś recenzja, opinia szczególnie utkwiła Ci w pamięci?

Nie, raczej nie. Nie czytuje obecnie zbyt wiele prasy związanej z metalem. Wole polegać na zdaniu naszych promotorów.

Niektórzy ludzie porównują Was do Paradise Lost, inni do Tiamat lub Moonspell a jeszcze inni do Sisters Of Mercy. Jakie są Wasze inspiracje muzyczne?

Można powiedzieć, że to horrory są naszą główną inspiracją, poprostu staramy się je ubrać w metalowe brzmienie. Wychowaliśmy się na muzyce metalowej, więc The Vision Bleak jest jakby naszym powrotem do korzeni. Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy bezpośrednio inspirowani zespołami, które wymieniłeś wcześniej ale wydaje mi się, że można w naszej muzyce dostrzec jakieś ich podobieństwa.

… czy więc mógłbyś powiedzieć do jakiego zespołu nie chciałbyś być porównywany?

Nie chcę tutaj przywoływać żadnych nazw ale oczywiście nie chciałbym być porównywany do zespołów których nie lubię albo jakiegoś plastikowego pop-shitu.

Z Empyrium tworzyłeś muzykę spokojniejszą, bardziej melancholijną. Dlaczego zdecydowałeś się powrócić do cięższych riffów?

Po prostu nie możesz uciec od swoich korzeni. Czułem, że Empyrium dopadła swego rodzaju stagnacja, nie było już nic więcej do dodania więc zdecydowałem się zawiesić ten projekt. The Vision Bleak powstało z ogromnego zainteresowania horrorami, które podzielam z moim partnerem – Konstanzem. To było całkiem naturalne…

Kiedy słucham waszego debiutanckiego albumu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wsłuchuję się w soundtrack jakiegoś horroru. Wnioskuję, że atmosfera jest dla Was równie ważna co muzyka?

Widzę, że prawidłowo odbierasz naszą muzykę! W starych horrorach chodziło przede wszystkim o atmosferę, to jest to co kochamy i to co naturalnie chcieliśmy uchwycić.

Kiedy po raz pierwszy zainteresowałeś się horrorami?

Wcześnie, całkiem wcześnie. Właściwie to moje zainteresowanie horrorami powstało z samych strachów i koszmarów młodości. Pamiętam jak srałem w gacie przez tydzień lub więcej po zobaczeniu video "Thriller" Michaela Jacksona. Znalazłem jakby inną drogę przezwyciężenia koszmarów – zacząłem mieć na ich punkcie obsesję, kolekcjonować stare horrory…

Jaki jest więc twój ulubiony horror?

Zbyt dużo by wspominać, ale ogólnie jestem za starą szkołą horroru: prace Johna Carpentera, Fredricha Murnau, Maxa Schrecka… wiesz o co chodzi.

Więc wolisz klasyczne horrory jak np. "Psychoza" od filmów gore? Widziałeś może "Braindead" Petera Jacksona?

Osobiście nie lubię filmów splatter gore. Moim zdaniem klasyczne horrory posiadają w sobie jakąś duszę. Czarno-białe horrory z przeszłości mogą wytworzyć doskonałą atmosferę przerażenia, podczas gdy filmy gore potrafią jedynie wzbudzić śmiech lub zniesmaczenie. "Braindead", podobnie jak "Bad Taste" są niewątpliwie majstersztykami Jacksona ale tylko dlatego, że są niezwykle śmieszne. Ja raczej trzymam się moich starych fascynacji.

OK, wróćmy do nowego albumu. Jeżeli chodzi o liryki… każdy utwór jest o czymś innym, czy może tworzą one jakiś koncept?

Każdy utwór jest mniej lub bardziej inspirowany jakimś horrorem, można się w sumie domyślić. Na przykład "Lone Night Rider" zawiera motywy "Sleepy Hollow", "Metropolis" jest oczywiste, tak samo jak "The night of the living dead"… "Elizabeth Dane" jest oparta na pracach Johna Carpentera i tak dalej.

Niedawno zarejestrowaliście wasz pierwszy clip. Czy mógłbyś coś więcej na ten temat powiedzieć?

Nakręciliśmy video do "Wolfmoon" z niemieckim fotografem i reżyserem Mario Vojvoda. Głównie opiera się on na klimacie wczesnych filmów z wytwórni Universal Studios. Możecie go zobaczyć na naszej stronie www.the-vision-bleak.de

Możemy tam zobaczyć fragmenty starych filmów… jakie to filmy?

Głównie były to ujęcia z filmu o nazwie właśnie "Wolfmoon" (Universal Studios), przeplatane ze scenami realizowanymi przez Mario.

Na tym video widzimy rozszerzony skład zespołu. Są to muzycy sesyjni a może nowi członkowie?

Są to muzycy, którzy pomagają nam w graniu koncertów. W studiu pracuję jedynie z Konstanzem, sami zajmujemy się muzyką. Czasami w studiu współpracujemy z jakimiś gościnnymi muzykami (kwartet smyczkowy, śpiewak operowy, etc.) ale z naszymi "metalowymi obowiązkami" radzimy sobie sami.

Wasz nowy album został również wydany jako digi-pack z dodatkowym CD zawierającym pięć utworów orkiestrowych. Czyj to był pomysł?

Bonusowy krążek to pomysł Prophecy Productions. Wydali album w dwóch edycjach: normalnej i rozszerzonej, z dodatkowym CD. Postanowiliśmy że możemy uchwycić klimat soundtracku do jakiego starego filmu i mniej więcej nam się udało. Te pięć kawałków zostało przearanżowanych na kwartet smyczkowy i tenora. Wydaje mi się, że właściwie oddali tamten klimat.

Jesteś w dobrych stosunkach z Prophecy Productions. Produkujesz ich płyty, nagrywasz dla nich… możemy zatem założyć, że następny album TVB nagracie również dla nich?

Tak, jestem z Prophecy prawie od początku (właściwie to debiutancki album Empyrium był pierwszym wydawnictwem Prophecy), więc jesteśmy w dobrych stosunkach. Oczywiście nowy album zostanie wydany dla nich ale nie mogę narazie podać żadnej konkretnej daty.

Skoro mowa o nowym albumie… Czego możemy się po nim spodziewać? Macie już jakieś nowe utwory?

Mamy mnóstwo utworów, wiec trzeba dokonać selekcji i wybrać te, które znajdą się na ostatecznej wersji nowego albumu. Narazie nie mogę nic więcej powiedzieć. Jesteśmy strasznie wybrednymi kompozytorami, więc prawdopodobnie większość utworów czy riffów nigdy nie zostanie wykorzystana. Czego możecie się spodziewać? Na pewno wielkiego strasznego horror-teatru!

Prowadzisz własne studio nagrań. Czy to Twoja regularna praca?

Tak, zarabiam tym na życie.

Kiedy zainteresowałeś się produkowaniem muzyki?

Wydaje mi się, że zrodziło się to z mojego dość częstego przebywania w studio, nagrywania własnego materiału razem z Empyrium. Już trzeci album Empyrium był wyprodukowany przeze mnie… Lubię to, co robię.

Masz jakiś ulubionych producentów?

Ciężko wybrać. Wydaje mi się, że nie musisz patrzeć na pracę innych jeżeli sam chcesz być dobrym producentem. Po prostu "follow your ears".

Jestem pewny, że gdybyś miał odpowiedni budżet, przygotowałbyś coś specjalnego na koncert. Czy możesz powiedzieć, co by to było?

Wydaje mi się, że nasze koncerty są już i tak stosunkowo niezwykłe. Mamy swoje własne specjalne ubrania i inne rzeczy… Jeżeli chodzi o coś całkiem niezwykłego to sam nie wiem. Graliśmy kiedyś z orkiestrą i to było z pewnością coś niezwykłego!

Czy jest możliwe, że zobaczymy Was w niedługim czasie na koncertach w Polsce?

Nasi promotorzy w Polsce starali się załatwić nam jakiś gig ale obawiam się że nie jesteśmy u Was jeszcze dostatecznie znani by sprowadzić wystarczającą ilość ludzi na koncert. Byłoby jednak miło zagrać kiedyś na polskiej ziemi. Zaproście nas, jeżeli jesteście gotowi na spotkanie z Reaper`em!

Podpisaliscie kontrakt z Protain. Jesteście z niego zadowoleni? Co z tego macie tak wogóle?

Protain to agencja koncertowa, która organizuje nam różnego rodzaju koncerty… i tak jesteśmy zadowoleni ze współpracy.

Ostatnie pytanie. W 2006 roku odbędą się w Niemczech Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Jak myślisz czy Polsce uda się znowu do nich zakwalifikować? Jakie są według Ciebie szanse Waszej narodowej drużyny?

Bez urazy, ale ciągle macie dość słabych zawodników. Jeżeli Wasze drużyny przegrywają z drużynami na przykład z Rosji to naprawdę trudno przewidywać, że ci sami piłkarze zakwalifikują się do Mistrzostw Świata. Życzę wam jednak tego z całego serca. Jeżeli natomiast chodzi o niemiecka drużynę to oczekiwania są jak zawsze wysokie. Myślę że mamy duże szanse, szczególnie że gramy na własnym terenie, więc zwycięstwo w tych Mistrzostwach byłoby dla nas jeszcze bardziej cenne.

Myślę, że to już wszystko. Życzę Wam wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że ten wywiad przybliży nazwę The Vision Bleak choć kilku osobom w naszym kraju, bo na pewno jest tego warta.

Serdeczne dzięki stary!