Inferis – Obscure Rituals of Death and Destruction
(26 października 2014, napisał: Krzysiek M.)

Bardzo mnie cieszy fakt, że po raz kolejny mam wielką przyjemność obcować z muzą tych południowo-amerykańskich bluźnierców. Chilijczycy już za sprawą swoich poprzednich wydawnictw przyzwyczaili nas do tego, że ich muza to samo zło ubrane w nawałnicę Heath metalowych dźwięków. Tak jest i tym razem, bo na „Obscure…” mamy do czynienia z dziewięcioma bluźnierczymi, kalającymi wszelkie świętości utworami, zamkniętymi w 40-minutowym przedziale czasowym.
Począwszy od nieco ponad minutowego intra od razu mamy do czynienia z kanonadą szybkich dźwięków, przeplatanych średnimi czy też wolnymi partiami. Bardzo dobre, gitarowe partie z kilkoma wręcz tnącymi kości solówkami, wsparte wyraźną i nietuzinkową pracą bębnów jak i kilkoma wyraźnymi basowymi partiami, robią naprawdę potężne wrażenie. Dorzucając do tego mocne i zróżnicowane wokalizy z wiodącym Growcem, mamy całkowicie pochłaniający efekt pracy tych czterech panów. Trochę wytchnienia daje nam siódmy z kolei instrumentalny przerywnik „Leviathan’s Dream”, ale reszta to prawdziwe piekielne wyziewy i nie ma sensu wymieniać poszczególnych utworów, bo ciężko jest wytypować najlepszy. Nic tylko czekać co panowie z Chile pokażą w następnej odsłonie.
Wyd. Old Temple, 2013
Lista utworów:
1. The Necromancer Begins the Ritual (Intro)
2. Skulls and Bones to the Altar
3. Thou Who Lurks in the Nightmares
4. Black Blood Rituals
5. Nexion with the Infernal Spirits
6. Visions from an Apocalyptic Environment
7. Leviathan’s Dream (We Will Wake You Up with Our Prayers)
8. Prayer to Leviathan
9. In the Path of Malignant Spirits
Ocena: 9/10
