Hermitage to jednoosobowy twór z Wielkiej Brytanii kierowany przez gościa o ksywie Tsar. Pierwsze demo tego projektu, „Hammer of Purity” nagrane w 2010 roku zostało jakiś czas temu wydane na limitowanej kasecie. Na taśmie znajdziemy pięć kawałków dość epickiego black metalu dokolorowanego klawiszami. Muza jest dość prosta, toczy się wolno i dostojnie. Nieznaczne przyspieszenia zdarzają się, ale rzadko. Mało skomplikowane riffy, często zapętlane tworzą specyficzny, melancholijny klimat. Od czasu do czasu pojawi się jakaś bardziej melodyjna, niemal chwytliwa zagrywka. Wszystko to okraszone epickimi, klawiszowymi pasażami i innymi wstawkami, typu jakieś pseudo-chóry. Wokal specjalnego wrażenia nie robi, ot jakiś typowy blackowy charkot z nałożonym efektem (jakieś echo). Brzmi to bardzo surowo i z lekka niechlujnie, ale w końcu to pierwsze demo, w dodatku blackowego one-man bandu, więc chyba nikt nie spodziewał się super produkcji.

Szczerze mówiąc nie ma na tym materiale nic szczególnego, odkrywczego, w dodatku jest to muza kierowana raczej do wąskiego grona odbiorców. Mimo to całkiem fajnie mi się tego słuchało, więc jak będę miał okazję to zapoznam się z pełną płytą tego projektu.

Wyd. Black Death Prod./Werewolf Promotion/Wulfrune Worxxx, 2012

Lista utworów:

1. A Blaze Amid the Ruins
2. Atlantean Steel
3. Valley of Heroes
4. Black Water, Red Sky
5. War of the Giant

Ocena: +6/10