DEVIL LEE ROT / AJATUS – 7” split
(6 października 2014, napisał: Przem "Possessed")
Devil Lee Rot to również wokalista Autopsy Torment, które sobie bardzo cenię, lecz jakoś z tym Jego projektem nigdy nie było mi po drodze. Mogę zrozumieć intencję sparodiowania wokalisty Van Halen, lecz taka muzyka nigdy do mnie trafiała. Dlatego też do tego splitu podszedłem ze sporym dystansem i zostałem miło zaskoczony. Muzyka Devil Lee Rot zmieniła się, wciąż jest bardzo heavy, lecz doszedł do niej znacząco doomowy element i utworów z tego splitu słucham z nieukrywaną przyjemnością. Pierwszy z nich to „Devil’s Reign”. Muzyka jest wolna, miejscami nieco podniosła, taki warrior metal z elementami Manowar. Ciekawe riffy, melodia miła dla ucha i nagle nieco chaotyczna wstawka i przyspieszenie, powrót do początkowych riffów głos „Diabła” w tle. Kolejne przyspieszenie i dźwięk dzwonów otwierający „The Mourners Bell”. Głęboki zdołowany wokal, tempo ciężkiego walca drogowego, wciągający motyw gitary i przyspieszenie. Tak, ta melodia wpada w ucho od pierwszego usłyszenia. Wokalista używa swojego głosu w zróżnicowany sposób, jakby prowadził dialog, konstrukcja utworów jest prosta, perkusja również nie jest przekombinowana, ot taki prosty i łatwo przyswajalny heavy / doom, lecz siłą tego materiału jest jego chwytliwość i przebojowość. Słychać w nim, że został stworzony przez muzyka, dla którego muzyka, to zabawa dźwiękami i komponowanie przychodzi mu z łatwością. Jest w tych dźwiękach ten feeling i luźne poruszanie się w obrębie przyjętej konwencji.
Drugim zespołem jest Ajatus, gdzie na wokalu również jest Tomas Lee (Devil Lee Rot), lecz tutaj swojego głosu używa już w inny sposób, gdyż Ajatus to zespół death metalowy grający z dużą dawką melodii. „Intro” rozpoczynające stronę „B” tego splitu brzmi jak wstęp do pandemonium, by po 20 sekundach uderzyć szybkimi dźwiękami „Assassinator”. Proste riffy, szybko do przodu, chwilowe zwolnienia, w których dostrzegam wpływy Manowar, to chyba najlepsza charakterystyka tego utworu. „Blond 666” również rozpoczyna króciutkie intro. Utwór momentami brzmi bardzo rockowo, lecz posiada swój ciężar gatunkowy. Moim ulubionym jego fragmentem jest zwolnienie, z ciekawym riffem i wokalem zdecydowanie bardziej deathowym niż na reszcie tego materiału. Ta muzyka jest prosta do bólu, melodyjna a zarazem pełna brudu i kopyt Rogatego. Mimo, że oba zespoły prezentują odmienne gatunki metalu, nie sposób się oprzeć wrażeniu, że między nimi jest wiele podobieństw i to nie tylko ze względu na osobę wokalisty. Nieznacznie jednak materiał Devil’a Lee Rot bardziej do mnie przemawia. Cóż co osoba to gust. Jednak z czystym sumieniem mogę zarekomendować Wam ten Split, warto posłuchać i wyrobić sobie swoje własne zdanie.
Wyd. Fallen Temple, 2014
Lista utworów:
- Devil Lee Rot – Devil’s Reign
- Devil Lee Rot – The Mourners Bell
- Ajatus – Intro
- Ajatus – Assassinator
Ocena:
Devil Lee Rot 7,5/ 10
Ajatus 7/ 10
https://www.facebook.com/fallen.temple.1
https://www.facebook.com/pages/Ajatus/160967750688407