Aragon – Antichrist
(27 sierpnia 2014, napisał: Prezes)

Jeśli ktoś w miarę regularnie śledzi nasz serwis na pewno zetknął się już z nazwą Aragon. Nie ma więc co owijać w bawełnę: ten ohydny twór istnieje po to, by siać soniczne zniszczenie i ani myśli się zmieniać. Po prostu nie ma fizycznej możliwości, by ta muzyka spodobała się sezonowym metalowczykom, dla których szczytem ekstermy jest najbardziej dynamiczny utwór Sabaton. Tu się dostaje po pysku prymitywnymi riffami, chamskim wokalem i odpychającym brzmieniem. Nie ma przebacz! Są tylko dwie drogi: albo po przesłuchaniu jednego kawałka zbiera cie na wymioty i pęka ci głowa, albo zaczynasz się wkręcać i z masochistyczną przyjemnością chcesz jeszcze bardziej maltretować tymi dźwiękami swoje uszy. Zaznaczę tutaj, że im więcej alkoholu we krwi, tym większe prawdopodobieństwo, że podążycie właśnie tą drugą drogą.
Ja już dawno się do Aragon przekonałem i każdy ich kolejny materiał łykam bez popity, ale wy sami musicie się przekonać… a nie gwarantuję, że będzie to miłe spotkanie…
Wyd. Werewolf Promotion, 2014
Lista utworów:
1. Antichrist
2. Souls Condemnation
3. Separete This World
4. Suicide For All
Ocena: 7/10
