Morbus Chron – Sweven

(25 sierpnia 2014, napisał: Paweł Denys)


Morbus Chron – Sweven

Gdy tylko pojawiła się debiutancka płyta tych szwedzkich młokosów niemal natychmiast pojawiły się porównania do wielkich nazw death metalowego światka z Autopsy na czele. Oczywiście płyta ta była znakomita, ale też nie odkrywała niczego nowego. Z tym większą ciekawością zabrałem się za konsumpcję „Sweven”, aby nausznie przekonać się, co też tym razem przygotowali nam podopieczni Century Media. Muszę szczerze przyznać, że pierwsze przesłuchania były dla mnie sporym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się, że Morbus Chron wykona tak odważny skok w bok i w gruncie rzeczy przedefiniuje swoją muzykę. Otóż zespół ciągle grzebie się w przeszłości i stara się ją przenieść na swój grunt i tutaj nic się nie zmieniło. Cały trik z „Sweven” polega na tym, że obecnie oprócz death metalowych influencji w muzyce zespołu na równych prawach, a może nawet trochę wyżej, egzystują naleciałości, które progresywnym graniem się zwą, żeby nie napisać, że to czysta psychodelia. Death metal został niejako zredukowany i postawiony w roli podstawy, na której zespół odbywa podróż w zakamarki mocno zadymionego grania. Długaśne gitarowe motywy, które z akustycznym graniem są zespolone tak mocno, jak się tylko da. Nie ma tu żadnego pośpiechu, nie ma momentów gwałtownej burzy. Całość idzie w swoim tempie i rozwija się bardzo swobodnie. Morbus Chron dość misternie tka swoją sieć, a że wystarczy raz dać się w nią złapać i już nie mieć powrotu, to zupełnie inna bajka. Nie wchodzi ta płyta już podczas pierwszego odsłuchu. Oczywiście są tu fragmenty, które trzewia wyrywają bardzo skutecznie, ale w większości jest to materiał, któremu trzeba poświęcić sporo czasu. Wymaga on skupienia i uważnego śledzenia całości, żeby przypadkiem się nie zagubić. Taki efekt osiągnięto bez zbytniego gmatwania muzyki, bo też w gruncie jest to dość proste granie. Niemniej atmosfera całości i tak obfite korzystanie z dorobku innej niż death metal muzyki stwarza zupełnie nową jakość w muzycznym wizerunku tego zespołu. Widocznie uznali, że nie ma sensu powielać debiutanckiej płyty. Podeszli do zagadnienia bardzo ambitnie i to po prostu słychać od samego początku. Te długie motywy, gdy napięcie niemiłosiernie długo wzrasta wprost potrafią wytrącić z równowagi, a gdy potem pojawia się moc, to nie ma zmiłuj i pozostaje jedynie przyklasnąć zespołowi oraz schylić głowę w głębokim pokłonie. W sumie tylko wokal pozostał bez zmian i stanowi łącznik pomiędzy tym co było, a tym co jest obecnie. Im więcej przesłuchań płyty mam za sobą, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że przy zachowaniu obecnego tempa rozwoju Morbus Chron w bardzo niedługim czasie mogą znacząco urosnąć w siłę i stać się jednym z liderów. Są jeszcze młodzi, a już teraz cechuje ich wielka dojrzałość i bardzo zdrowe podejście do swojej muzyki. Nie bali się wykonać wolty i wyszli z tego obronną ręką. Pewnie kilka osób zachwyconych debiutem będzie miało nie po drodze z „Sweven”, ale coś czuję, że to będę incydentalne przypadki. Znakomity, świeży choć babrający się w głębokiej przeszłości album.

 

Wyd. Century Media, 2014

 

Lista utworów:

 

1. Berceuse
2. Chains
3. Towards A Dark Sky
4. Aurora In The Offing
5. It Stretches In The Hollow
6. Ripening Life
7. The Perennial Link
8. Solace
9. Beyond Life’s Sealed Abode
10. Terminus

 

Ocena: +8/10

 

 

https://www.facebook.com/morbuschron?fref=ts

 

 

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty