Midnattsol – Where Twilight Dwells

(2 stycznia 2005, napisał: FATMAN)


Midnattsol – Where Twilight Dwells

Kiedy byłem małym chłopcem hej! Gdybym był małym chłopcem (hej!), to i pewnie łyknąłbym bym ten zespół. Jednak teraz jestem dużym bobasem, choć pominę to, iż myślę tu o szerokości, bo chyba łatwiej mnie przeskoczyć niż obejść. Skoro ponarzekałem sobie już wzorowo i podkreśliłem, że jestem sflaczałym tetrykiem mogę autorytarnie stwierdzić, iż na widok panienki do złudzenia przypominającej cnotkę niewydymkę z „American Pie” wzwodu nie dostanę. Jakby nie było teraz w głowie siedzi mi tylko panna Jolie.
Okay, jak dziwnie to nie zabrzmi, to Midnattsol od dzisiaj wrzucam do tej samej przegródki koszmarów sennych, co impotencję. Do prawdy „Where Twilight Dwells” ma całkiem wiele wspólnych cech z tym schorzeniem. Tu też na pierwszy rzut oka wszystko jest w należytym porządku, ale jednak jak przychodzi, co do czego, to jednak zawodzi. Przestrzenne i czytelne brzmienie, dobry warsztat czy niezły głos wokalistki powinny pomagać, a nie przeszkadzać. Jednak trzeba wiedzieć jak te atuty wykorzystać, ale zespołowi tej wiedzy najwidoczniej brakuje. Przejrzyste i klarowne brzmienie staje się przekleństwem, bo dzięki niemu wyraźnie widać jak zachowawczy jest to materiał i jak bardzo gitarzyści bali się podkręcić przester. Dobry warsztat zamienił się w rutyniarstwo, a głos Carmen w tak miernej formie zabrzmiał sztampowo. Aż się chyba rozpłaczę albo nie, nie teraz. Mierna forma, tak? A żebyście wiedzieli, że tak! Masa dłużyzn, oklepane riffy jak i klawisze. Tym dwóm pijakom nawet porządnych solówek nie chciało się sklecić, co dla potencjalnego frajera, który pewnie przez pomyłkę kupi ten album, jest samo w sobie rzęsistym splunięciem w twarz .
Uwierzcie mi drodzy ludzie, że naprawdę chciałem być dla nich miły, ale jak oni tak, to ja bezczynnie stać nie mogłem. Marna podróbka rocka gotyckiego na baterie, bo tych miniaturowych wzmacniaczów za sobą gitarzyści do prądu chyba nie podłączają…
Lista utworóó
1. Another Return
2. Lament
3. Unpayable Silence
4. Haunted
5. Desolation
6. Enlightenment
7. Tårefall
8. Infinite Fairytale
9. Påleting
10. Dancing With The Midnightsun
11. Tapt Av Håp
Ocena: 3/10

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty