Embrional – Annihilation 2007 + Live”
(12 czerwca 2014, napisał: Paweł Denys)
Prace nad nowym albumem Embrional są już podobno w finalnej fazie. Okres oczekiwania na ten album dłuży się już trochę, a więc niejako w międzyczasie ekipa Rycha zdecydowała się uraczyć nas reedycją dema „Annihilation”, a na dokładkę dorzuciła kilka kawałków z koncertu. Muszę z niekłamaną szczerością przyznać, że ucieszyłem się bardzo, gdy to wydawnictwo dotarło do mnie. Otóż uważam, że na chwilę obecną Embrional to absolutna czołówka death metalowego grania w naszym kraju i dobrze się stało, że teraz każdy zainteresowany może sobie posłuchać swobodnie jak to hartowała się stal i jakie były pierwsze podrygi zespołu. Nie było to jakoś strasznie dawno, ale jako że pierwszego wydania nie dane mi było posłuchać, to cieszę się z tego co jest. Też będziecie się cieszyli, gdy tylko zdecydujecie się na zakup i zapakujecie tę płytę do swoich odtwarzaczy. Sam materiał został poddany obróbce przez nielichego fachowca, jak to Malta bezwątpienia jest i wszystko pięknie chodzi, ale na całe szczęście proporcie brudu zostały zachowane, a to z pewnością przyczyni się do łatwiejszego przyswojenia tego wydawnictwa przez tych, którzy posiadają pierwsze wydanie. Muzyka, którą tu proponował Embrional to rasowy jak cholera death metal, w którym to brutalność wiedzie prym i jest z pewnością najważniejszym składnikiem muzyki. Nie ma tu jeszcze finezyjności znanej z „Absolutely Anti-Human Behaviors”, jednak od czegoś trzeba było zacząć. Embrional zaczął mocno i już tutaj było słychać potencjał, który w niedalekiej przyszłości miał w najlepsze eksplodować. Już wtedy wszystko całkiem sprawnie chodziło i chociaż jeszcze nie było zabójczo, to już pochłostać te dźwięki z pewnością potrafiły. Wydanie tej demówki nie było by jednak niczym specjalnym, gdyby nie dołączone do niej w ramch bonusu utwory zarejestrowane podczas koncertu w RudeBoy w Bielsku-Białej. No tu jest istne piekło. Diabelskość prawie daje się namacalnie poczuć. Słychać wyraźnie jaką bestią na scenie jest Embrional, jak sprawnie wszystko im wychodzi. Pomimo nienajłatwiejszego materiału wszystko jest wprost idealne. Po prostu potwory, a nie ludzie. Moc i to moc przeokrutna. Ta reedycja w bardzo przyjemny sposób skraca oczekiwanie na to, co ma jeszcze w tym roku się wydarzyć. Czekanie na album numer dwa staje się dzięki Old Temple trochę mniej nerwowe. Zanim zakończę pisaninę, to jeszcze jedna bardzo krótka kwestia. Nowe logo jest do dupy. Koniec.
Wyd. Old Temple Records, 2014
Lista utworów:
1. Hellfuck
2. Murder And Cruelty
3. Hallucinated
4. Human Brew
5. Destructionthirst
6. Abbihilation
7. Absolutely Anti-Human Behaviors ( live)
8. Necropolis ( live)
9. Possessed by Evil ( live)
10. The Last Step Into Nothingness ( live)
11. Dismal Symbol ( live)
12. Maniacal Madness ( live)
13. Dziwki, Narkotyki i Martwica Mózgu ( live)
14. Śmierć i Zniszczenie ( live)
Ocena: 8/10
https://www.facebook.com/Embrional