Tacit Fury – A Social Berserker

(1 czerwca 2014, napisał: Przem "Possessed")


Tacit Fury – A Social Berserker

Czwarty już studyjny album Tacit Fury dostałem bezpośrednio od zespołu, a że mało kto o nich słyszał? Mnie to nie dziwi, chłopaki pochodzą z Rosji, a tamtejszą sceną jakoś mało się interesujemy, więc trzeba by nadrobić te zaległości, bo kto wie jakie bestialstwo się tam szerzy ? Dobrym przykładem może być właśnie Tacit Fury. Chociaż młode to chłopaki młócą death metal aż miło, co prawda kilka niedociągnięć wciąż mają, lecz mimo to warto zwrócić na nich uwagę. Więc lecimy…. Na dzień dobry dostajemy w pysk jak mokrą ścierą utworem „Lacerated, Strangled Impaled”. Perkusja i wchodzące powoli gitary, średnie tempo przyspieszające po kilku sekundach, brutalny, lecz czytelny growl…. i już wiadomo, że nie będzie brania jeńców. Rytmika tego utworu w kilku momentach mi nie leży, ze względu na zbytnią sztampowość, natomiast praca gitar jest na prawdę solidna. „Run While You Can” od pierwszych dźwięków podrywa dupsko z fotela. Ten utwór od początku do końca sam się nakręca, nie dając chwili wytchnienia. „Mind Crushing Power Dominance” wypada dużo ciekawiej, ze względu na zmiany tempa, większą ilość kombinacji gitarowych, zmiany tonacji i totalny ogień w końcówce utworu. Im bardziej zagłębiamy się w tą płytę, tym kompozycje stają się ciekawsze. W „Release The Lions” dobrą robotę robi psychodeliczny fragment, późniejsze zwolnienie ze skandowana frazą „Sacrifice !!”… dostajemy również świetną solówkę i największe chyba jak dotychczas zróżnicowanie w obrębie utworu. „Chronology Bleaed” rozpoczyna się psychodeliczną gitarą i mocnymi akcentami perkusyjnymi, w większości ten utwór jest utrzymany w średnich tempach i wygląda na to, że chłopakom muza właśnie w takich tempach najlepiej wychodzi. Co nie oznacza, że nie mamy tu ciekawego przyspieszenia, ze schizofreniczną pracą gitary. Na koniec jeszcze riff przypominający thrashową Sepulture i już nadciąga „A Standard Of Perfection”, który jest dość typowym utworem dla tej płyty. Natomiast „Future For Future” od samego początku jest ciekawie zaaranżowany mimo, że wciąż nie wybija się ponad typowe dla Tacit Fury granie. Przy „Overbade” głowa sama podrywa się do machania, na plus muszę zaliczyć fragment w drugiej części utworu, gdzie tempo spada do średniego walcowatego grania, a gitarowe solo wgniata w fotel. „Ferocity Unleashed” przykuwa uwagę ciekawym riffem i umiejętnie przeprowadzonymi zmianami temp. Pojawia się tu też chyba najlepsza na tej płycie solówka gitarowa, zarówno melodyjna, jak i świetnie wpleciona w muzykę tego utworu. Riff z „The Saw Wheel Of Fortune” sprawia wrażenie jakby już gdzieś słyszanego, lecz mimo to, a może właśnie dlatego ten utwór wchodzi bez popitki. Jest w nim taka melodyjność, która sprawia, że długo po jego przesłuchaniu plącze się on gdzieś w głowie, a solówka jaką zafundował nam tutaj Enoth jest jedną z lepszych na tym albumie. „War Against Living” to już ostatnia autorska kompozycja chłopaków z Tacit Fury. Tutaj dla odmiany szybki fragment gada wyśmienicie i następujące po nim zwolnienie daje po ryju nie mniej niż pięść obleczona w kastet. A nakładające się gitarowe solówki pod koniec utworu są miodem dla moich uszu. Na wersji tego albumu jaką otrzymałem jest jeszcze bonusowy utwór, a jest to „Creeping Death”…. tak oczywiście cover Metallicy, zagrany oczywiście na modłę Tacit Fury, o ile lubię covery, tutaj jednak czegoś mi brakuje, może tej melodyjności oryginału przy refrenie, może większego feelingu wokalisty, a na pewno jakiś większych zmian w stosunku do oryginału. Chociaż od fragmentu z tekstem „Die By My Hand…” zaczyna to dość przekonująco gadać. Reasumując album wypada dobrze i ma u mnie mocną siódemkę. Lecz gdyby chłopaki w przyszłości zaczęli nieco bardziej mieszać, nie trzymając się sztywno schematów, byłoby o niebo, czy też piekło lepiej. Najlepszym przykładem mogą tu być takie utwory jak „Chronology Bleached”, czy „Ferocity Unleashed”. Nieco większa ilość solówek i zmian tempa również przyczyniłaby się do lepszego odbioru tego materiału. Jest tu ogień, serce, furia (chociaż zdecydowanie kontrolowana), lecz mimo wszystko nie porywa mnie ten album do tego stopnia do jakiego mógłby. Jednemu zaprzeczyć nie mogę, że na koncertach te utwory muszą rozpędzać niezłe młyny pod sceną, więc jak na razie jest dobrze, lecz mam nadzieję, że w przyszłości muzyka Tacit Fury stanie się bardziej zróżnicowana w obrębie poszczególnych utworów, a wtedy urwie mi łeb przy samej dupie.

 

Wyd. Fono Ltd., 2014

 

Lista utworów:

 

1. Lacerated, Strangled, Impaled
2. Run While You Can
3. Mind Crushing Power Dominance
4. Release the Lions
5. Chronology Bleached
6. A Standard of Perfection
7. Future for Future
8. Overbade
9. Ferocity Unleashed
10. The Saw Wheel of Fortune
11. War Against All Living

 

Ocena: 7/10

 

https://www.facebook.com/tacitfury

https://myspace.com/tacitfury

http://www.tacitfury.net/

http://vk.com/tacitfury

divider

polecamy

Pincer Consortium – Geminus Schism Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty