Suffering – Chaosatanas
(8 kwietnia 2014, napisał: Prezes)

Suffering to zespół powstały już kilka lat temu z członków Besatt i death metalowego Deprived. Mają na swoim koncie jedną demówkę i tą właśnie EPkę, która zwie się „Chaosatanas”. Odpalamy pierwszy utwór i już wiemy że lekko nie będzie. Bez zbędnych introsów, wstępów i akustycznych gitarek dla wprowadzenia klimatu. Od razu mega-blast, gitarowa chłosta i smoła z głośnika. Ostry strzał między oczy już na wejściu i wszyscy, którzy jakimś cudem przypadkowo włączyliby ten album, już mają go dosyć. Ci którzy mimo wszystko zostali przy odtwarzaczu mogą delektować się siarczystym black metalem na wysokim poziomie. Suffering łoi dość klasycznie, nie wybiega zbytnio poza sztywne ramy gatunku, ale to i dobrze, bo jak widać i słychać, czuje się w nich bardzo dobrze. Są momenty zajebiście szybkie, z wściekłymi riffami i zabójczym blastem, są też jednak depresyjne, dołujące zwolnienia. Jest w tym graniu sporo agresji i mroku, ale pojawiają się też nieśmiałe melodie i motywy nawet na swój sposób chwytliwe. Duży plus dostaje u mnie perkusista, który łoi naprawdę dobrze i różnorodnie. Nie ogranicza się do tradycyjnego blast-przejście-blast, ale kombinuje i stara się by jego partie nie wypadły blado. Wokal to typowy blackowy skrzek, ale w tym przypadku to żaden zarzut, do takiego wydawnictwa jak „Chaosatanas” pasuje idealnie. Z tego co udało mi się wyłapać pojawiają się polskie teksty, które wypadły naprawdę nieźle. Brzmienie tego materiału może do zabójczych nie należy, ale na pewno nie przeszkadza w odbiorze. Lekko brzęczące gitary i dobrze słyszalna perkusja – raczej na plus niż na minus… I to w zasadzie tyle w tym temacie. Fani siarczystego black metalu powinni zapamiętać tę nazwę (co chyba specjalnie trudne nie będzie bo oryginalnością to ona nie grzeszy hehe).
Wyd. Mort Productions, 2014
Lista utworów:
1. Suicide for Satan
2. Essence of Sin
3. I Am the Existence
4. Leviathan Rises
5. Frozen Faith
6. Ofiara
Ocena: -8/10
