Saxon – Lionheart
(25 grudnia 2004, napisał: FATMAN)

Niby na scenie heavy metalowej panuje stagnacja. Niby, to stare zespoły mają monopol, a młodsze, czytaj lepsze zespoły nie mogą się przebić. Sranie w banie! Kiedy patrzę na młode kapele pokroju Hammerfall, to płakać mi się chcę na widok tego co robią one z tą muzyką. Przecież współczynnik homoseksualizmu, w bądź, co bądź cierpiącym na homofonie oraz syndrom macho środowisku, przekracza w ich wypadku kilkakrotnie normę. Potem, gdy chwyci się nową produkcję weteranów z Saxon, to siłą rzeczy trudno nie zanieczyścić zbroi.
Mam wrażenie, że w wypadku tego zespołu czas się po prostu zatrzymał, a może i nawet idzie nawet w tył. Czego tu nie ma? Wszystko jest! Są i szybkie, drapieżne, można rzec nawet brutalne metalowe kompozycje pokroju – „Witchfinder General”. Jest szczypta melodii w postaci „Beyond The Grave” czy „Searching For Atlantis”. Odrobinę patosu i tej podniosłej atmosfery można odnaleźć w metalowym hymnie, jakim jest kompozycja tytułowa, a trzeba pamiętać, że i coś takiego jak akustyczna miniaturka „Jack Tars” też się na tym albumie znajduje. Biff Byford przeskoczył sam siebie jeśli chodzi o wokale. Tak równo i mocno zaśpiewanej płyty w dziejach zespołu jeszcze nie było. Na charakter „Lionheart” w dużym stopniu wpłynęła zmiana na stanowisku perkusisty. Bębnienie Jörga Michaela jest znacznie gęstsze, a i siła jego uderzeń jest większa, niż to miało miejsce w przypadku Fritza Randowa. Album oprawiono w bardzo dobre brzmienie, które powala swoją wielowymiarowością, ale przy tym zachowuje pewną szorstkość.
„Lionheart” jest dokładnie taki, jaki miał być. W Saxon nie bawi się w niepotrzebne eksperymenty i bynajmniej nie jest to zarzut. Rasowy heavy metal, dla rasowych rycerzy, a ci co uważają, że młodzi są jednak lepsi, niech odejdą prędko, bo dobędę miecza…
Lista utworóó
1. Witchfinder General
2. Man And Machine
3. The Return
4. Lionheart
5. Beyond The Grave
6. Justice
7. To Live By The Sword
8. Jack Tars
9. English Man ‚O’ War
10. Searching For Atlantis
11. Flying On The Edge
Ocena: 9/10
