Thrash metalowych zespołów w ostatnim czasie pojawiło się całe zatrzęsienie. Nie łatwo z tej masy jest wyłowić te, które rzeczywiście są godne uwagi i mają coś ciekawego do powiedzenia. Niestety większość skupia się na odgrywaniu ogranych patentów sprzed lat i na tym kończy się ich inwencja twórcza. Na całe szczęście jest kilka kapel, które mają pomysł na siebie i za żadne skarby nie chcą być jednymi z wielu, a próbują czegoś nowego i ciekawego. Takim zespołem bez dwóch zdań jest pochodzący z Przemyśla Rotengeist. Na swoim drugim dużym albumie panowie pokazują na czym polega nowoczesne podejście do thrash metalu i wychodzi im to bardzo sprawnie. W przeważającej większości „Start To Extreminate” to obraz muzyki, która mogła powstać tylko w XXI wieku. Mowa tu zarówno o brzmieniu całości, jak i konstrukcji riffów, które to nie mają nic wspólnego ze starymi czasami i w ostatecznym rozrachunku wychodzi to im zdecydowanie na plus. Słychać, że ten oto zespół chce grać po swojemu i nie boi się tego. Szczerze napierają z każdej strony i nie próbują zamykać się w przyciasnych klamrach tradycyjnego, i już lekko zużytego, thrash metalu. Nie mają oporów przed kombinowaniem, a dzięki takiemu podejściu do sprawy ten album jest bardzo ciekawy i zapewnia wrażenia na długi czas. O nudzie nie ma tu mowy, bo z jednej strony tak jak napisałem wyżej jest tu sporo zagrywek thrashowych, ale z drugiej strony pojawiają się tu elementy death metalowe, jak i nawiązania w riffach do tego, co robi Meshuggah. Najlepszym przykładem niech tu będzie rewelacyjny song pt. „Success of a Pill”. To nowoczesne podejście do metalu pełną gębą, ale życzyłbym sobie, żeby każdy zespół, któremu w głowie zaświta pomysł na granie nowego umiał tak zgrabnie to zrobić, jak na tym albumie robi Rotengeist. Przez cały czas trwania albumu dostaję dowody, że oto ten ansambl rozwija się w bardzo szybkim tempie, ale jednocześnie w bardzo pożądanym i ciekawym kierunku. Pomysłów mają mnóstwo i większość z nich okazuje się strzałami w przysłowiową dziesiątkę, a dzięki temu mam przed sobą krążek, który ma szansę wynieść ten zespół wyżej niż obecnie zajmowana przez nich pozycja. Zasługują na uwagę i ogólny poklask, bo to co przygotowali na „Start To Exterminate”, to muzyka sporego kalibru. Udowodnili też, że można pogodzić stare z nowym, a że zrobili to w doskonałym stylu, to tym większe brawa dla nich. Nie zastanawiajcie się nawet sekundy, tylko czym prędzej łapcie się za ten album, rozkręćcie potencjometr na full i zgińcie. Moc!

Wyd. Defense Records, 2013

Lista utworów:

1. Hypnotic Walk
2. End Point Blank
3. Stone
4. Rise of The Machines
5. Success of a Pill
6. This Emptiness
7. Considering an End
8. Death Came With a Milkmaid
9. Landscape of Dust

Ocena: 9/10

https://www.facebook.com/rotengeist