Tiil Sum – In Articulo Mortis

(24 marca 2014, napisał: Paweł Denys)


Tiil Sum – In Articulo Mortis

Depresyjny black metal niezbyt często pojawia się na moich słuchawkach, więc fakt pojawienia się wśród projektów do zrecenzowania płyty Tiil Sum nie wzbudził we mnie ekscytacji. Nie spodziewałem się jakiś dużych uniesień i raczej się nie pomyliłem. Ten materiał, tak po prawdzie, mógłby nie ujrzeć światła dziennego i jakiejś większej straty dla świata muzyki z tego powody by nie było. To co znajduje się na „In Articulo Mortis”, to muzyka adresowana do bardzo ścisłego grona odbiorców i raczej nikt przypadkowy nie powinien próbować się z tym materiałem mierzyć. Black metal w wykonaniu Tiil Sum, to wolny i dość przygnębiający twór, którego zadaniem jest tych co to mają problemy z głową wpędzić w jeszcze większe problemy, a tych co to mają za dużo uśmiechu na twarzy zmusić do zaniechania tej czynności. W tej konwencji Tiil Sum z pewnością nie jest mistrzem jeszcze, ale nie można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że jest w ogonie. Jest poprawnie z kilkoma ciekawymi momentami, ale jako całość ten materiał mnie nie przekonuje. Nie potęguje moich leków, ani nie pozbawia mnie chęci do życia. Ten album leci gdzieś sobie w tle i raczej częściej mnie irytuje niż wzbudza ciekawość. Dobra ekstremalna i dołująca muzyka nie jest mi obca i od niej nie stronię, ale „In Articulo Mortis” nie będzie wśród tych, którzy odnajdują drogę do mojego odtwarzacza. Za dużo tu wymuszonej konwencji i mielizn, które dość mocno osłabiają siłę rażenia całości. Do tego muszę dołożyć wokal, którego po prostu nie jestem w stanie znieść. Te wrzaski są nie do przyjęcia, a ich wyeksponowania zakrawa na jawny masochizm. Przesłuchałem płytkę kilka razy z rzędu i na tym poprzestanę. Nie znajduję tu elementów, która kazały by mi włączyć „IAM” w wolnych chwilach i odcinać się od świata. Żyletki też wciąż leżą w bezpiecznej odległości więc stwierdzam, że szału tu nie ma. Niemniej zainteresowani takim black metal i mocno w tym siedzący powinni być co najmniej zadowoleni.

 

Wyd.  Dark Omens Productions / Eastside Productions

 

Lista utworów:

 

1.Nadchodzi Noc
2.Opłyń mnie, ciemny lesie
3.…
4.Płacz mój żałobny
5.W ciemności
6.Turpizm

 

Ocena: 4/10

divider

polecamy

Exul – Path To The Unknown Faust – Cisza Po Tobie Stillborn – Cultura de la muerte
divider

imprezy

Exodus, pionierzy thrash metalu, powracają do Polski! 06/04/2024 Ariadne’s Thread, Slave Keeper, The Masquerade, Kruh 25/05/2024 KREW OGIEŃ ŚMIERĆ: Stillborn, Ragehammer, Hellfuck, Chaingun Trve Metal Camp vol. 4 22/03/2024 – Dom Zły & Clairvoyance & Moriah Woods Aftermath Tour – Banisher, Truism CZARNA WIELKANOC vol.1 THE ACT OF FRUSTRATION TOUR Injure Grind Attack Stillborn, HellFuck, Ragehammer w maju Left To Die i Incantation na jedynym koncercie w Polsce! MASTER gwiazdą finałów polskiego Bloodstock! Wolves In The Throne Room, Gaerea oraz Mortiferum zagrają w Polsce Tribute To Seattle 2024 Unholy Blood Fest vol. 3 Sepultura po raz ostatni w Polsce!
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Sklep Stronghold Musick Magazine nr 31 VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho Hellthrasher Productions SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty