Hermh – Before the Eden – Awaiting the Fire
(20 grudnia 2004, napisał: Prezes)

Po kilku latach rozbratu z rodzimą sceną białostocki Hermh odradza się jak Fenix z popiołów. Z oryginalnego składu grupy pozostał tylko krzykacz Bart, który dokooptował sobie muzyków na codzień młócących w takich kapelach jak Abused Majesty czy Asgaard. Mini album, którym nas uraczyli ci panowie, ma być niejako przypomnieniem szerszej publiczności samej nazwy Hermh i zapowiedzią mającej się ukazać w niedalekiej przyszłości długogrającej płyty. Dostajemy tu dwa nowe utwory, trzy starsze, ukazujące pierwszy okres działalności zespołu i dwa covery.
Nowe kawałki stylistycznie są rozwinięciem tego, co Hermh pokazywał jeszcze kilka lat temu. Monumentalny, atmosferyczny black metal, w którym jedną z głównych ról odgrywają klawisze. Majestatyczne zwolnienia i opętańcze tempa spajane są przez potężny głos Barta. Całość składa się na niezwykle klimatyczny, teatralny wręcz metal, który przesiąknięty jest wampiryzmem do szpiku kości. Dodatkowym atutem jest tutaj oczywiście produkcja – bracia Wiesławscy znowu wykonali kawał dobrzej roboty.
Starsze utwory nagrane na nowo i przearanżowane brzmią świeżo i również bardzo dobrze. W telegraficznym skrócie przedstawiają nam historię zespołu z pierwszych lat jego istnienia ale podaną w nowszej, bardziej aktualnej wersji.
Mini album kończą dwa klasyczne kawałki „Valhalla” nieodżałowanego Bathory i „Deathcrush” z repertuaru Machem. Obydwa utwory odegrane są w sposób bezbłędny, choć niekoniecznie identyczny z oryginałem. Białostoczanie podali je na swój, lekko zwampirzony sposób, co się bardzo chwali… Na deser zostaje nam jeszcze obejrzeć video do promującego ten materiał kawałka Hunger. W sumie video całkiem przyzwoite i przynajmniej nie popadające w śmieszność jak clipy co poniektórych kapel black metalowych…
Wydaje mi się, że ten materiał powinien przypomnieć starszym fanom o Hermh a młodszych zachęcić do bliższego zapoznania się z tą kapelą. Mnie osobiście ten mini-album rozochocił, więc z niecierpliwością będę oczekiwał pełnowymiarowej płyty. Jeżeli będzie kontynuacją i naturalnym rozwinięciem tego, co tutaj usłyszałem, to mnie się już podoba.
Lista utworóó
1. Hunger
2. Red Blood Running
3. Years of Dying
4. Crying Crowns of Trees
5. Neverending War
6. Valhalla (cover BATHORY)
7. Deathcrush (cover MAYHEM)
8. Hunger (video clip)
Ocena: 8/10
