The Pharao’s – Open Fire
(20 grudnia 2004, napisał: Ancient)

Niemiecki, ostry, energetyczny, skoczny hard rock. Świetny album, który może przyrównać do dokonań Motorhead. Dzięsięć utworów przesączonych alkoholem, sexem i innymi takimi. Prawdziwa perełka dla ludzi uwielbiających mocny rockowy wyjeb. Najjaśniejszym punktem "Open Fire" jest wokal, który bez problemu zmienia barwę. Poprzez różnego rodzaju brzmienie a’la Lemmy do Brian’a Johnson’a. Świetna sprawa. Gitary także nie zawodzą, przemyślane riffy, interesujące solówki. Wszystko się dopięte na ostatni guzik.
Przy takich płytach nie pozostaje nam nic innego jak zacząć łoić alkohol do upadłego!
Rock n’ fucking roll.
Lista utworóó
01. INQUIREY DAY
02. ROCK ‚N ROLL (DEAD IN MEXICO)
03. MY PRICE
04. HYMNE
05. ELVIS PRESLEY
06. TELL ME ‚BOUT ROCK
07. COPS ARE BASTARDS
08. LAWYER
09. FATHER IS DEVIL
10. WATSON NOW
Ocena: 7+/10
