Poenari – Wrath, War, Lucifer
(2 lutego 2014, napisał: Prezes)

Drugi materiał warszawskiego Poenari nie przynosi większych rewolucji, w porównaniu z poprzednimi dokonaniami, choć tym razem jest chyba dojrzalszy, bardziej spójny. Nadal mamy do czynienia z opętańczym black/death metalem, operującym głównie na wysokich tempach. Wściekłe riffy smagają po plecach, niczym diabelski bicz, a linie perkusji to praktycznie nieustający blast. Sporo w tym wszystkim chaosu, ale takiego pozytywnego, który nadaje całości chorego, dzikiego klimatu. Z tego co pamiętam to w przypadku pierwszego dużego materiału Poenari, „Rule of the Damned” miałem pewne zastrzeżenia co do spójności tamtego wydawnictwa. Tym razem jest już, w moim odczuciu znacznie lepiej. Nadal na tle przeważających, black metalowych huraganów wyłaniają się motywy typowo death metalowe, ale tym razem są one jakby zgrabniej wplecione w całość. Fajnie wypadają też dzikie, dość zróżnicowane wokale (w dwóch ostatnich wałkach gościnnie ryczy Beldaroh z Besatt).
Słuchając całości momentami można zatracić się, który to utwór mamy na tapecie, bo większość z nich brzmi podobnie. O dziwo nie jest to w tym przypadku żaden zarzut, a wręcz przeciwnie. Materiał ten dzięki temu zyskuje pewien specyficzny, trochę hipnotyczny klimat. Jeśli lubicie takie nieokrzesane death-blacowe granie to spokojnie możecie sprawdzić to najnowsze wydawnictwo Poenari. Oczywiście jeśli macie sprawnego kaseciaka w domu haha…
Wyd. Vomitorium Zine, mc 2013
Lista utworów:
1. Angel`s Wing
2. Lucifer
3. On fire
4. Red
5. Son Of Life
6. Of Madness
7. Wolf
8. Schizfa
9. Betrayed
10. Ritual
Ocena: +7/10
