Acheronte, Arma Christi, Noctifer, Hate Them All – Eternal Evil
(22 grudnia 2013, napisał: Paweł Denys)

Długo trzeba było poczekać na ukazanie się w oficjalnym obiegu tego splitu. Black Death Production strasznie się ociągało, ale w końcu wszystko znalazło szczęśliwy finał i oto efekt włosko-polskiej kooperacji cieszy moje uszy. Na dobry początek atakuje Acheronte. Ten powstały zaledwie trzy lata temu zespół przyładował tu największą dawką materiału. Dwa kawałki zamykające się w okolicach dziesięciu minut. Swobodnie można więc dowiedzieć się, z czym ten zespół się je i o co mu w muzyce chodzi. Chodzi o przyłożenie black metalowym dźwiękiem po twarzy. Zero cackania się, od początku do końca szaleńcza gonitwa, która tylko w nielicznych momentach jest poprzetykana zwolnieniami. Sporo tu naleciałości ze szwedzkiego podejścia do black metalu i fani tegoż powinni być najbardziej zadowoleni. Kolejne dwa kawałki należą do Arma Christi. Kto zna debiut, ten wie że po tym projekcie spodziewać się można muzyki bardzo wysokiego sortu, a jednocześnie dość nieszablonowego podejścia do black metalowej sztuki. Te dwa nowe strzały dobitnie udowadniają, że rozwój AC postępuje w iście szaleńczym tempie, a że jest to rozwój w bardzo pożądanym kierunku to tym lepiej. Niby to wszystko jest black metalowe, ale z lekka awangardowe podejście i podążanie niekoniecznie utartymi ścieżkami, czynią z AC obiekt mocnego zainteresowania. Gdzieś tu pobrzmiewają echa rejonów, które na swoim debiucie eksplorowała Mord’A’Stigmata, ale nie ma mowy o kopiowaniu. Obydwa twory charakteryzuje dość otwarte podejście do hermetycznej muzyki. Następny w kolejności prezentuje się nam Noctifer. Z pośród zamieszczonych tu kapel, ta ma najdłuższy staż i najwięcej doświadczenia. Tak bardzo jednak nie odbiega od innych i niekoniecznie słychać, że to starzy wyjadacze. Muzyka to dość prosty black metal, który tak jak w przypadku Acheronte, ma zabić nagromadzeniem agresji i wściekłości. Niby nic oryginalnego, czy specjalnie wyszukanego, ale słucha się tego na tyle dobrze, że chce się poszukać innych dźwięków, które ukazały się pod tym szyldem. Całość zamyka coraz mocniej rozpoznawalny na naszej scenie Hate Them All. Ci się w nic nie bawią i ładuję te swoje bujające riffy i prostacko łomoczącą perkusję w uszy słuchacza. Ma to swój niezaprzeczalny urok. Kilka minut zupełnego luzu i doskonałej zabawy, które nawet nie wymagają wielkiego skupienia. To także najwyraźniejszy gloryfikator tradycji metalowych w tym gronie. Piwko za nich wychylić obowiązkowo trzeba. Całościowo split prezentuje cztery ciekawe kapele, które przede wszystkim powinny trafić w gusta maniaków black metalu, ale każdy komu nieobce są ekstremalne dźwięki najwyższej próby powinien tego posłuchać. Bardzo dobre i w gruncie rzeczy potrzebne wydawnictwo.
Wyd. Black Death Production, 2013
Lista utworów:
1. Acheronte-” Sacrifice For The King of The Desert”
2. Acheronte-” Genesis of Evil”
3. Arma Christi-” Dies Irae”
4. Arma Christi-” Evil Transformation”
5. Noctifer-” Pro Patria Mori
6. Noctifer-” Nothing But A Cross”
7. Hate Them All-” Favorite Son”
8. Hate Them All-” Życiem Upokórz Śmierć”
Ocena: Acheronte 8/10, Arma Christi +8/10, Noctifer +7/10, Hate Them All 8/10
