Lunarsea – Hundred Light Years
(17 grudnia 2013, napisał: Piotr Donek)

Do tej pory nie miałem możliwości zapoznać się z muzyką tego włoskiego bandu, chociaż pod szyldem Lunarsea działają od 2003 roku, a opisywany materiał jest trzecim długogrającym wydawnictwem w ich dorobku.
Na tracklistę płyty „Hundread Light Years” składa się 10 kompozycji, o łącznym czasie trwania wynoszącym około 48 minut, a estetyka w jakiej porusza się ten włoski zespół to melodyjny death metal. Płytę otwiera krótki, instrumentalny utwór zatytułowany „Phostumous” dający nam przedsmak tego, co nas czeka. A więc wszechobecna melodia i niekoniecznie metalowe instrumentarium, bo trudno za takie uznac pianino czy instrumenty smyczkowe… No ale lecimy dalej. Kompozycje Lunarsea oparte są na schemacie według którego te bardziej „mięsiste”, mocniejsze, szybsze fragmenty utworów równoważone są fragmentami o mniejszej dozie agresji, łagodnymi wręcz, w których nawet warstwa wokalna ulega zmianie. Konkretny growl zastępowany jest czystym śpiewem, kojarzącym się bardziej z jakąś pop-rockową produkcją, niż z death metalowym pierdolnięciem. Tak to mniej więcej się prezentuje i mnie osobiście nie zachwyca.
Opisywany materiał zaopatrzony jest w dobre brzmienie, a umiejętności muzyków nie budzą zastrzeżeń. Niestety para bardziej idzie w gwizdek, niż w konkretną Heath metalową młóckę.
A więc tak: z mojego punktu widzenia „Hundred Light Years” to produkcja niezbyt interesująca. Głównym mankamentem jest przerost formy nad treścią, zbytnia dbałość o „równowagę” i co tu kryć, idąca za tym kiczowatość.
Wyd. Punishment 18 Records, 2013
Lista utworów:
1. Phostumous
2. 3 Pieces of Mosaic
3. Next and Future
4. Ianus
5. Sonic Depth Finder
6. As Seaweed
7. Pro Nebula Nova
8. Aphelion Point
9. Palindrome Orbi
10. Ephemeris 1679
Ocena: +6/10
