AR+ – NOT TOO OLD
(25 listopada 2013, napisał: Pudel)

Pod szyldem AR+ „ukrywa” się niejaki Atek Radej, gitarzysta, klawiszowiec i producent obecny na scenie już od dwóch dekad(ostatnio grający na gitarze w industrialno – metalowym Bremenn). Album „Not too old” to 11 instrumentalnych kompozycji, utrzymanych… w bardzo wielu, bardzo różnych stylach. Co my tu więc mamy? Całkiem sporo dźwięków zahaczających o jazz, i to zarówno ten spokojniejszy – np. „Full sunrise”, „Jazz Gaga” jak i bardziej rasowe fusion w „Db qui”. Metal? Jest. Troszkę progresji, troszkę industrialu, jest nawet utwór pt. „Four death metal” z naprawdę całkiem konkretnym atakiem. Tyle faktów, czas przejść do jakichś wrażeń… powiem wprost: po rozpakowaniu promówki i przeczytaniu notki informacyjnej nie byłem zachwycony perspektywą recenzowania tego albumu. Nie jestem gitarzystą, nie mam pojęcia o technikach gry na tym instrumencie, solówki czy riffy albo mi się podobają, albo nie. Na domiar złego słyszałem naprawdę sporo solowych projektów rodzimych „bogów gitary”(którzy nie istnieją poza forami internetowymi), gdzie było pełno solówek i dźwięków na sekundę, za to same kompozycje były zupełnie niesłuchane np. „dzięki” zbyt dużej ilości motywów czy zupełnie karykaturalnym partiom sztucznej perkusji. Na albumie AR+ na szczęście tego wszystkiego nie ma. Kompozycje są zwarte, przemyślane i przede wszystkim niezbyt długie i nieprzeładowane zbędnymi ozdobnikami – po prostu słychać, że pan autor jest też producentem. Jak już wspomniałem na początku album jeśli chodzi o stylistykę to takie trochę „od Sasa do lasa”, ale jako że jest to płyta instrumentalna to zupełnie to nie przeszkadza. Przy całej tej różnorodności „Not too cold” to całkiem spójny materiał, którego styl całościowo można by nazwać nowoczesnym, instrumentalnym rockiem. Jak już wspominałem niespecjalnie się znam na technicznych aspektach muzyki, więc najważniejsze dla mnie jest po prostu to, czy danej płyty dobrze się słucha. „Not too old” słucha mi się bardzo dobrze i bez żadnego marudzenia przewałkowałem ten krążek ładnych kilka razy, co naprawdę nie jest regułą w przypadku muzyki, której na co dzień nie słucham. Postanowiłem w przypadku tej płyty darować sobie ocenę – jednak nie są to dźwięki, jakie recenzujemy na co dzień, natomiast wszystkim fanom instrumentalnego grania(nie tylko na gitarze!) i oczywiście samym gitarzystom czy ogólnie ludziom bawiącym się w robienie muzyki mogę z czystym sumieniem „Not too old” polecić – słucha się tego świetnie a i kilka motywów potrafi się szybko „zagnieździć” w głowie.
Wyd. własne autora, 2013
Lista utworów:
1. Introminium
2. Wawasek
3. Four death metal
4. Drama & Grama
5. Creatura
6. DB Gui
7. Trominium
8. Jazz gaga
9. Not Too Old
10. Rominium
11. Full sunrise
