Widzieliście Państwo? W końcu możemy posłuchać tego tajemniczego tworu Roberta z WM Psycho, co to o nim tak trąbił już od dawna. Napalony byłem na te jego wypociny dość ostro, bo z tego co znam kolesia, to jego gust muzyczny w sporej części pokrywa się z moim, więc spodziewałem się czegoś w sam raz na moje uszy. No i się nie zawiodłem! Na smaka dostałem jednak tylko dwuutworową promówkę, trwającą ledwie kilka minut. Materiał ten nawet się dobrze nie zaczyna, a już musimy przewracać kasetę (tak, to jest wydane na kasecie). Cóż, promo to promo, da się jednak po tych kilku minutach dokładnie wskazać kierunek, w jakim chcą podążać Robert i spółka. Jest to oczywiście soczysto-mięsisty defiorek i to ten z przymiotnikiem „old”, czyli z przełomu lat 80. i 90. Ewidentnie kłania się scena europejska, zarówno ta skandynawska, jak i kontynentalna. Nie ma tu zbytniego kombinowania i technicznych popisów, po prostu alleluja i do przodu!  Porywająca rytmika, dobre, szybkie riffy, trochę zmian tempa, jakaś solóweczka i tradycyjny wokal. Absolutnie nie ma tu nic nowego, ale mi takie granie robi dobrze, więc na pierwsze pełne wydawnictwo Mort Douce czekam z wywieszonym ozorem. 

Wyd. Plague Tapes / WM Psycho, tape 2013

Lista utworów:

1. (I Walked Through) The Valley of Blood and Death
2. Hemophobical Fear

Ocena: +7/10

http://wydawnictwopsycho.com/