Terrordome – We’ll Show You Mosh, Bitch!
(15 lutego 2012, napisał: Prezes)

Ten Terrordome, który słyszałem na splicie z Lostbone podobał mi się, ale jakoś jajec mi nie urwał. Ich pełna płyta , `We’ll Show You Mosh, Bitch!` zadziałała za to bardzo skutecznie i pozbawiła mnie przyrodzenia już kilka tygodni temu, podczas pierwszego przesłuchania. Tak, tak, proszę państwa! Na tym pełnowymiarowym debiucie chłopaki z Krakowa nie grają muzyki, tylko ją, za przeproszeniem, nakurwiają! Tak zajebiście energetycznego thrash-crossovera to ja już dawno nie słyszałem`Ś Inna sprawa, że w ogóle mało kapel teraz tak gra, co nie zmienia jednak faktu, że goście z Terrordome są ekstremalnie dobrzy w tym co robią. Każdy zawarty na tej płycie kawałek to maksymalnie agresywna petarda, która strzela słuchaczowi prosto w pysk. Pół godziny maltretowania bezlitosnymi thrashowymi riffami, ze śladowymi ilościami zwolnień, a człowiek po wszystkim i tak wciska `replay`, by dać się chłostać raz jeszcze. Jeśli o mnie chodzi to ja łykam takie granie bez popity. Ostre, rewelacyjnie zagrane gitary, świetnie pracujący, dobrze słyszalny bas i szybka, a przy tym mocno urozmaicona perkusja. Nad tym wszystkim unosi się ten specyficzny, nieokrzesany klimat kojarzący się ze starym brutalnym punkiem a nawet grind corem. Jeśli tylko czujecie te klimaty, to Terrordome kupi was od pierwszego przesłuchania. Oni wam pokażą co to mosh!
Lista utworóó
1. This Aggression Never Gives A Shit To The Society
2. Wish You Were Killed
3. Embodimental
4. Silence (While The Violence`s On)
5. Thrash Till Deaf
6. Bad Motherfucker
7. Blowjobber
8. Chemicals Of Death/Urban Mutants
9. New World’s Evil
10. Broken Government
11. Terrorized
12. Hang The Cop (Nuclear Assault Cover)
13. The Whole Audience Goes Full Blast!
Ocena: -9/10
