Pro-Creation – Prosiak4Life
(28 lutego 2011, napisał: Kozioł)

Dzisiaj czas na zespół trochę większego pokroju komercyjnego (nie zrozumcie mnie źle-nie chodzi mi o dzisiejszą, błędną i nielogiczną definicję tego hasła). Zespół na miarę ‘mamy swoją strone internetową!’ a nawet ‘mamy recenzje w metalhammerze!’. Pro-Creation, który w swoim dorobku posiada już dwie płytki, wydał w roku ubiegłym najnowszy twór, o jakże zaradczej nazwie – „Prosiak 4 Life”. Śmieszna sprawa z tym tytułem, bo o ile zasugerowana w nim filozofia życia może rodzić w głowie jakieś pytania, o tyle sama muzyka umie na nie udzielić odpowiedzi. Pokręcone? A jakże! Na wstępie pokazuję środkowy palec wszystkim tym, którzy chcieliby muzyke Pro-Creation wrzucić do jednej konkretnej szuflady. Kawałki umieszczone na najnowszym krążku mogą przechodzić blisko hardcore-u, jednak prócz tego znajdziecie naprawdę wiele ciekawych urozmaiceń, jak choćby momentami wcale death-owy growl, miksowanie tempa z rwącego na złamany kark do spokojnie wleczącego się, podtrzymywanego przy życiu jedynie rytmicznym dudnieniem bębnów. Technicznie rzecz biorąc chłopaki zapodają nam całkiem profesjonalny kawał mięcha, dopieczony zarówno od zewnątrz, ale również (co ważniejsze i trudniejsze) od wewnątrz. Znaczy to tylko tyle, że zaserwowany zostaje nam dobrze przygotowany, przemyślany materiał, nie pośpiesznie sklecony kicz. Gitary z pewnością zwrócą waszą uwagę swoją złożonością i (na przemian) prostoliniowością. Polski wokal , czasami angielski (jeno ze średniawym akcentem), w 90% utrzymywany w twardej oprawie, czasami tylko dosłyszymy czyste przyśpiewy. Całości słucha się bardzo strawnie. Brudne, jak na styl wykonania, brzmienie, mocny dopierdol podany w profesjonalnej zastawie robi mocne wrażenie. Chłopaki zrobiły fajną, niecodzienną oprawę swojej muzyki, co uratowało ich przed niechybnym wbiciem na kołek osinowy, za powielenie czegoś, co zdążyło już zostać wydalone, zakopane, zeżarte i wyplute.
Kupując album „Prosiak 4 Life” zaserwujecie sobie kawał dobrze przyprawionej świni, która zapełni wasze żołądki i po której wciągnięciu z satysfakcją będziecie mogli powiedzieć: ‘kurwa, to było dobre!’.
Lista utworóó
1. Legacy of Worm
2. Z Żył Moich
3. Devil’s Dice
4. Jad
5. Szum
6. Two Faced
7. W.N.A.S.
8. Erase My Mind
9. Lobo
10. Głos
11. Prosiak4Life (feat. Lingo & Ratay)
Ocena: 8/10
