Inzest – Grotesque New World
(19 czerwca 2010, napisał: Prezes)

Inzest to austriacki zespół powstały w 2004 roku, a wydana przez Mad Lion Rec. płyta „Grotesque New World” to ich drugi pełnowymiarowy materiał. Tyle tytułem wstępu… Chłopaki zabrali się za naparzanie w stylu, który jest dość młody i świeży, a już zdobył sobie spore grono wyznawców. Chodzi mi tu o tzw. deathcore, czyli umownie połączenie brutalnego death metalu z motoryką hardcore’a i przebojowością metalcore’a. Austriacy uderzają we właśnie takie dźwięki. Ostre, deathowe riffy i growlująco-krzyczany wokal w połączeniu z bardzo dynamiczną sekcją rytmiczną robi naprawdę piorunujące wrażenie. Szybkie i średnie tempa oraz całe tony charakterystycznego groove to prosta, ale bardzo skuteczna metoda na stworzenie materiału, który źle działa na moje mięśnie karku. „Grotesque New World” to umiejętne połączenie przebojowości Hatebreed z ciężarem i brutalnością Dying Fetus. Wszystko oczywiście ubrane jest w bardzo nowoczesne, sterylne do bólu i jednocześnie ciężkie brzmienie. Niektórym może takie techniczne wygłaskanie tego materiału nieco przeszkadzać, ale moim zdaniem jest to już jakby jeden z elementów składowych takiej właśnie muzyki. Nie wszystko przecież musi brzmieć jak pierwsze materiały Grave czy Entombed. Ważne, że muza kopie po dupsku zdrowo, a przy takich wałkach, jak choćby „Dead Flesh Rising”, „Skinstripped”, czy choćby tytułowym „Grotesque New World” młyn podczas koncertów powinien być niesamowity!
Z tego co wiem Inzest szykuje już następcę wydanego w 2008 roku „Grotesque New World”. Wydawcą ma być ponownie Mad Lion Records, czyli polscy fani nie powinni mieć żadnych problemów z dostaniem tego krążka… Zapowiada się nieźle!
Lista utworóó
1. Grotesque New World
2. Skinstripped
3. 1-800 Kill Yourself
4. Blodcore
5. Dead Flesh Rising
6. Nonhuman Hybrid Level
7. Mindcrash
8. Neo Sodom
9. Lay Dawn Broken
10. Subconscious Demise
Ocena: 8/10
