Witam! W ramach wstępu chciałbym prosić o krótkie przedstawienie waszego zespołu.

Witam. Jesteśmy Chain Reaction. Tę niesamowitą reakcję tworzę ja, Piotr ‘Wodzirej’ Przygoda (gitara), Bartosz ‘Barton’ Szarek (wokal), Daniel ‘Dani’ Lechmański (gitara/wokal), Michał ‘Komandos’ Michalski(bas) i Łukasz ‘Konar’ Konarski(perkusja). Mamy za sobą 8 lat wspólnego grania, w tym blisko 100 koncertów i 2 LP na karku.

Gatunek tworzonej przez was muzyki jest nieco zróżnicowany. Na ulotce dołączonej do waszej najnowszej płyty „Cutthroat Melodies” przeczytałem, że oscylujecie w granicach thrash i Groove-metalu. Możesz przybliżyć jakimi zespołami inspirowaliście się w swojej twórczości?

Hmm… może wyjaśnię to tak, na albumie jest 11 utworów. 6 komponowaliśmy wspólnie, 5 każdy z nas indywidualnie. I tak: Projecting A.M. – ja, No Logo – Komandos, Intra Vires – Konar, When Road ‘n’ Booze Collide – Dani, God Lives Too Long – Barton.
Także mamy mix. Do tych 6 numerów, każdy z nas dolał swoją część. A w 5 pozostałych, miał okazję się bardziej wykazać. O bezpośredniej inspiracji zespołów ciężko jest mi się wypowiedzieć.

Wasze pierwsze demo zostało wydane w 2004 roku. Jaka była reakcja fanów na tą mini-produkcję?

Demo. W zasadzie to miało ono tytuł – „Chain Reaction” :). Graliśmy wtedy zupełnie inną muzykę, w innym składzie. Nie było Daniego i Bartona, rolę II gitarzysty i wokalisty pełnił Grzegorz ‘Jaro’ Jarek. Reakcja fanów?! Pamiętam, że w dniu „premiery”, na jednym z koncertów, sprzedaliśmy ok. 50 własnoręcznie wypalonych płyt :). Dzisiaj to demo, to dla kolekcjonerów „biały kruk” ;).

Porównując wasz pierwszy studyjny album z „Cutthroat Melodies” można stwierdzić, że posunęliście się zarówno w jakości wykonania jak i zróżnicowaniu brzmienia. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że słychać w was nieco więcej melodii hardcore-owych. Czy tak niewielki odchył od początkowego zamysłu może być zapowiedzią większej ilości motywów czerpanych przez was z tego gatunku?

Dziękujemy za miłe słowa. Jesteśmy bardzo zadowoleni z finalnej wersji ‘Cutthroat Melodies’. Ciekawostką jest, że wokale Daniego zostały przygotowane dopiero w studiu. Wcześniej, Dani rozważał tylko ewentualne dogrywki wokalne. Podejrzewam, że album ten można traktować jako zapowiedź „większej ilości motywów”. Aktualnie proces twórczy jest ‘standby’, także ciężko jest mi powiedzieć, co z tych wszystkich reakcji powstanie.

Nie wiem czy jest to tylko moje urojenie, jednak wydaje mi się, że w najnowszym albumie większy nacisk położyliście na elementy perkusyjne. Co wpłynęło na takie „zagranie”?

Konar miałby w tym momencie swoje 5 minut hehe. Powiem z mojej perspektywy. Sekcja stanowi mocny trzon całości i aranżacyjnie Konar spisał się wyśmienicie. Wszystko jest na swoim miejscu :).

W kawałku „Twinge”, na „Cutthroat Melodies” wychwyciłem wstęp identyczny niemal z tym w „Buzzard” zespołu Armageddon. Użycie tak dobrego motywu na własnym krążku było przypadkowe, czy może chcieliście niejako podkreślić wpływ tego zespołu na waszą twórczość?

A nie miałem przyjemności poznać twórczości zespołu Armageddon. Natomiast utwór „Buzzard” przesłuchałem. O masz! Można zauważyć podobieństwo, rzeczywiście. Nakryłeś nas hehe. Szczerze, to zwykły zbieg okoliczności, nie wiem czy ktoś z pozostałej 4 zna ten numer :).

Porównując reakcje słuchaczy po premierze obu waszych studyjnych albumów podjęliście ewentualne decyzje związane z wykluczeniem jakiś motywów z waszej twórczości?

Ciężko stwierdzić. „Vicious Circle” jest albumem znacznie cięższym, Barton trochę inaczej wokalizował, na „Cutthroat…”, postawiliśmy większy nacisk na dopracowanie partii wokalnych. Jest rzeczywiście więcej melodii. Reakcja słuchaczy nie miała bezpośredniego wpływu na taką zmianę, natomiast sami zdecydowaliśmy, że pewne zmiany będą miały miejsce.

Teksty waszych kawałków nie opierają się jedynie na tradycyjnej grozie, wściekłości i negatywnym podejściu do życia. Znajdą się tu też linijki zgoła odmienne. Kto jest głównym (jedynym?) twórcą autorskich liryk?

Twórcami tekstów są w 90% Barton z Konarem. Ja, Dani czy Komandos, czasami dorzucimy kilka groszy. Tematyka jest różna i to chyba jest plusem, nie zamykamy się w monotematycznym przekazie.

Przeglądając waszą stronę znalazłem jedynie jeden planowany występ na żywo. Macie może w planach większy objazd po kraju czy też poza granicami Polski?

Gdy ten wywiad się ukaże, to będziemy tuż przed, albo tuż po Wacken Metal Battle, odbywającego się w Toruniu. Przed nami w lipcu koncert na festiwalu w Cesis, Łotwa. Planujemy też mini trasę po Litwie, Łotwie i Estonii we wrześniu. Zachęcam do śledzenia news’ów na naszym myspace (myspace.com/chainreationpl).

Mimo, że najnowszy album jeszcze gorący zadam pytanie, czy macie już jakiekolwiek zamierzenia dotyczące kolejnego albumu, które moglibyście zdradzić fanom?

Jak już wspominałem, nie pracujemy jeszcze nad nowym materiałem. Podejrzewam, że pod koniec roku 2011 lub na początku 2012 ponowne wejdziemy do studia, ale co będzie, czas pokaże.

Dzięki za rozmowę i powodzenia w przyszłości

Nie zapeszam, nie dziękuję. Dziękuję również za rozmowę.