Ignis Fatuus – Słowiańska Trwoga Wiecznych
(3 listopada 2009, napisał: Prezes)

To Old Temple wydaje też płyty normalnie, w najzwyklejszym pudełku CD? A to ciekawostka hehe… Ale nie o tym ma być lecz o debiutanckim materiale Ignis Fatuus czyli albumie „Słowiańska Trwoga Wiecznych”. Już na wstępie zaznaczam, że ci którym przez uszy nie przechodzi black metal w tej najsurowszej formie mogą sobie spokojnie darować dalsze czytanie tego tekstu i zapoznawanie się z tym materiałem. Dokładnie taki jest bowiem ten album – surowy do bólu i z założenia rażący prymitywizmem. Wszystko, począwszy od konceptu graficznego, poprzez sposób nagrania („na setkę”) a na samych kompozycjach skończywszy razi minimalizmem i surowością. Proste, czasami wręcz monotonne kompozycje sztywno trzymają się ciasnych ram starego black metalu, wyznaczonych przez tuzów tego gatunku na początku lat 90. Mnie osobiście takie granie raczej ziębi niż grzeje, więc nie jestem w stanie na dłużej pozostać przy tym materiale. Ciekawsze momenty, pojawiające się na przykład w utworach „Piastun”, czy „Leśna Purchawa” (ten tytuł mnie zmiażdżył), które zdołały przykuć moją uwagę znajdują się niestety w mniejszości. Dodatkowo sytuacji nie poprawia wcale skrzekliwy wokal, który niedbale wyrzyguje z siebie hymny pochwalne na cześć natury i kultury pogańskiej. Na pewno będą tacy, którzy ten materiał łykną bez zastanowienia, ja jednak mówiąc krótko nie gustuję w takich dźwiękach. Dla mnie nuda…
Lista utworóó
1. Intro
2. Trwoga Wiecznych
3. Sulimirowe Grodziszcze
4. Piastun
5. Szczyt Romsdalu
6. O Lasach
7. Schreiben Sie
8. Lesna Purchawa
Ocena: 4/10
