StĂny Plamenù – Odpadni Galerie
(4 sierpnia 2008, napisał: Furik)

Nie zagłębiałem się nigdy za bardzo w projekty Lorda Morbivoda, a jest ich trochę. Słyszałem co nieco o dość znanym Trollech, jednak tylko przelotnie i bez zapoznania się z materiałem . Stiny Plamenu to kolejna kapela płodnego muzyka czeskiej sceny metalowej. Mając na koncie już 3 longi, w 2007 roku powracają z płytą wydaną przez Naga Productions pt. „Odpadni Galerie”. Na pierwszy rzut ucha nic nowego. Ciągłe powielanie jednych i tych samych schematów, które goszczą na tej scenie już ładnych parę lat. Sama muzyka w sobie nie ma nic przekonującego, nic ciekawego, żadnych nowych rozwiązań. Niektórzy wysilają się na porównania do Darkthrone, bo zimny klimat, bo to, bo tamto… ja odpuszczam, bez obrazy kultu. Muzyka Stiny Plamenu nie jest aż tak brudna, dosadna, perfekcyjna i siarczysta. Jeśli poszukujesz albumu bardziej do zapuszczenia przy sprzątaniu, aniżeli do zachwytów przy blasku księżyca to ten materiał jest dla Ciebie. Można go nawet przewinąć parę razy pod rząd, tracki są dość różnorodne i album nie nudzi zbyt szybko. Nadal jednak jest to czyste przeciętniactwo. Jednym z niewielu kawałków, które przykuły na chwilę moją uwagę jest „Dolů na zvradla” z kobiecym wokalem. Chociaż tam dominuje, bardziej klimat doom’owo – gotycki niż blackowy. No, ale to jeden utwór, a co z resztą? Nic nie pamiętam i lepiej niech tak pozostanie. Materiał wlatuje jednym uchem i wylatuje drugim nie pozostawiając żadnych odczuć… no może jedynie to, aby zapuścić sobie jakiś stary, dobry, blackowy szlagier.
Lista utworóó
1. Síť meziměstských stok
2. Pád
3. Dolů na zvradla
4. Nejhlubší patro
5. Po půlnoci
6. Dark sewage star
7. Než začaly se v Praze stavět stoky
8. Příchod Rady Lindleye
9. Objekt staré čistírny
10. Mezi válkami
Ocena: 6/10
