Darzamat pracuje nad nowym albumem!
(13 lipca 2008, napisał: Prezes)
Darzamat rozpoczął pracę nad nowym albumem, który będzie następcą wydanej w 2005 roku „Transkarpatii” (wydawca Metal Mind Productions w Europie i MVD w USA – 2006).
W ostatnim czasie z obozu zespołu nie dochodziły jednak żadne nowe wiadomości! Sytuację tłumaczy wokalista Darzamat, Flauros. – Przez kilka miesięcy nie dawaliśmy znaków życia, ale to była tylko pozorna cisza. Złożyło się na to kilka czynników i bynajmniej nie byliśmy w tym czasie na wakacjach. Cała grupa mocno pracowała nad kilkoma projektami. Oczywiście najważniejszym z nich jest nowy album Darzamat, ale reszta jest nie mniej ciekawa. Po pierwsze nasz klawiszowiec Spectre był mocno pochłonięty nowym, fantastycznym przedsięwzięciem. Został bowiem poproszony o przygotowanie ścieżki dźwiękowej do filmu, który kręci stacja telewizyjna Discovery! To mroczny i posępny obraz, opowiada bowiem o seryjnych mordercach, którzy grasowali w Polsce. Spectre zaangażował też do całego przedsięwzięcie Nerę. Nasza wokalistka zaśpiewała tam kilka naprawdę chorych podkładów. Z tego co mi wiadomo, film ukaże się jeszcze w tym roku, więc wkrótce będziecie mieli okazję przekonać się na własnej skórze jak idealnie wpasowali się w ten klimat członkowie Darzamat – podkreśla Flauros.
Muzycy Darzamat przygotowują także nowe projekty muzyczne: Khode Six i Neurotic Sindrome. – Wraz z gitarzystą Chrisem piszemy muzykę na debiutancki album Khode Six (www.myspace.com/khodesix), natomiast Nera ze Spectre mają już praktycznie gotowy album Neurotic Sindrome (www.myspace.com/neuroticsindrome). To swego rodzaju odskocznie od tego co robimy na co dzień w naszym macierzystym zespole. Obydwa zespoły różnią się jednak od siebie diametralnie i na szersze ich przedstawienie przyjdzie czas pod koniec tego roku – dodaje wokalista. Zespół rozpoczął już komponowanie utworów, które znajdą się na nowym wydawnictwie Darzamat. Nowy album mimo, że będzie muzycznie różnorodny, to jednak ma być najspójniejszą płytą w historii zespołu. – Oprócz charakterystycznych symfonicznych fragmentów, znajdą się tam też elementy muzyki filmowej. Płyta będzie mocna, klimatyczna i przebojowa, oczywiście w swojej konwencji. Powiedziałbym też, że momentami ten materiał wydaje mi się nawet epicki. W każdym bądź razie można się spodziewać niespodzianek, choć wciąż będzie to Darzamat. Ciekawostką może też być fakt, że będzie to pierwszy koncept album w historii zespołu – tłumaczy Flauros i dodaje, że już wkrótce można oczekiwać kolejnych szczegółów dotyczących nowej płyty.
www.darzamat.art.pl i www.myspace.com/darzamat
