Einherjer – Blot
(4 grudnia 2004, napisał: Ancient)

Einherjer postanowił zakończyć działalność. Wraz z wydaniem tego albumu mówili oni, że osiągnęli to co chcieli na tej produkcji… dziwne… trochę mnie to zastanawiało, ale nie mnie jest oceniać postępowania poza muzyczne artystów. "Blot" jest dobrą płytą, to trzeba przyznać, ciężkie brzmienie dodane do różnego rodzaju folkowych wstawek tworzy bardzo ładny podkład muzyczny. Rozbudowane partie gitar nie rozczarują fanów bardziej skomplikowanej gry, perkusja także do monotematycznych nie należy, natomiast organy momentami kojarzą mi się z jakimiś dziwnymi tworami typu Rhapsody etc. Jest to bardzo odstraszające i drażniące, ale wraz z kolejnym przesłuchaniem można się przyzwyczaić. Wielkim minusem dla mnie jest wokal, który daje dużo do życzenia, brzmi jakby wokalista chciał, ale nie mógł. Płyta nie ma tego przysłowiowego "kopa", co jest bardzo rozczarowujące. Bardzo melodyjne podejście prac gitary raczej nie dziwi, gdyż można było się tego spodziewać po wcześniejszych albumach Einherjer. Ta płyta to jest to czego można się spodziewać po wcześniejszych produkcjach, aczkolwiek jest od poprzedników gorsza i mniej interesująca. Czy warto polecać innym tą płytę?? Raczej nie. Jedynie "fani" wcześniejszej twórczości Norwegów będą najmniej rozczarowaniu tym krążkiem.
Lista utworóó
1. Einherjermarsjen 01:38
2. Ironbound 03:41
3. Dead Knight’s Rite 05:34
4. Wolf-Age 04:44
5. The Eternally Damned 03:01
6. Ware Her Venom 05:57
7. Hammar Haus 08:02
8. Starkad 04:18
9. Ride the Gallows 06:48
10. Ingen Grid 04:06
11. Berserkergang 05:55
12. Venomtongue 06:25
Ocena: 4+/10
