Lacerater – Nessun Urlo Nell’Ombra
(30 września 2007, napisał: Prezes)

Nie oszukujmy się. Wydawanie singli w muzyce metalowej jest raczej niespotykane. Owszem dostałem już kilka takich wydawnictw w swojej ‘piśmienniczej’ karierze, ale zawsze to były jakieś gotyki, hejwi metale, lub inne mniej lub bardziej przystępne dla zwykłego zjadacza chleba dźwięki. Jakież więc było moje zdziwienie, gdy otrzymałem płytkę wydaną w ten właśnie sposób od pewnego death metalowego zespołu z Włoch. Po krótkich oględzinach płyty okazało się jednak, iż jest to bardziej minialbum, niż singiel, bo na krążku znajdują się cztery utwory, trwające nieco ponad 13 minut. Przez cały ten czas uszy słuchacza chłostane są bezlitośnie wykręconym, brutalnym death metalem. Ostre, niekiedy mocno wykręcone riffy, dość częste zmiany tempa i zabójczo mocna praca perki. To główne znaki rozpoznawcze tej włoskiej ekipy. Niby nic specjalnie oryginalnego, a jednak wali po żebrach ostro. Na plus spokojnie można zaliczyć także dobrze słyszalny, dudniący niespokojnie bas i soczystą jak zgnite jabłko w sierpniu produkcję. Gdybym miał tutaj specjalnie na coś marudzić to były by to chyba lekko monotonne, miejscami dublowane wokale. Poza tym małym niedociągnięciem jest jednak dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mam nadzieję, że już niedługo pojawi się pełny materiał, bo moje uszy z dziką rozkoszą jeszcze trochę by pocierpiały…
PS. Ciekawa, okładka – róż + jakieś oślizłe larwy;)
Lista utworóó
1. O.S.S.A
2. NATO Morto
3. W.H 22
4. (L’Odore Del) Sangue
Ocena: 7/10
