Gutter Sirens – Horror Makers
(7 maja 2007, napisał: Prezes)

Jakoś nieczęsto zdarza mi się słuchać power metalu rodem z naszego pięknego nadwiślańskiego kraju. Dlatego tym chętniej zabrałem się za przesłuchiwanie trzeciej już płyty Gutter Sirens. I szczerze powiedziawszy moje uczucia są nieco mieszane… Po pierwsze nie spodziewałem się czegoś tak dobrego instrumentalnie. Warsztat techniczny wszystkich członków tego zespołu robi naprawdę spore wrażenie. I nie mówię tu tylko o bardzo dobrych instrumentalistach, ale także o wokaliście niezwykle sprawnie posługującym się swoim głosem. Po drugie ciekawie wypadają aranżacje większości utworów, zahaczające niekiedy o rocka progresywnego. Mamy tutaj zarówno szybkie i dynamiczne momenty, podbijane podwójną stopą, jak i wolniejsze, balladowe kawałki. Czasami przypomina mi to trochę Sonata Arctica, albo solowe płyty Luca Turilli’ego. Słucha się tego całkiem przyjemnie, ale… denerwuje mnie trochę cukierkowe, zleksza mdłe pitolenie klawiszy. W niektórych momentach potrafią być naprawdę niezłe i skutecznie podbijać klimat, by za chwilę wyskoczyć z jakąś ultra słodką i banalną melodyjką. Drugie moje „ale” dotyczy brzmienia. Jak na moje ucho to brzmi to zbyt łagodnie i lekko. Gdyby wyostrzyć trochę gitary i dodać ognia na wzmacniacze to byłoby zupełnie dobrze. Nie wiem, może jestem już przeżarty tymi brudnymi i ciężkimi dźwiękami, ale to brzmi jak dla mnie zbyt lekko i przyjemnie. Ogólnie płyta nawet fajna, fanom power/progresywnego grania z pewnością się spodoba… mnie jednak niespecjalnie rusza i tyle.
Lista utworóó
1. Towards The Dark Eternity
2. Horror Makers
3. On The Other Side
4. The New Horizon
5. Looking For The Night
6. The Power Of Inspiration
7. The Enchanted Place
8. Monologues
9. The Death Of The Day
10. Lullaby
Ocena: +6/10
