Hunter – MedeiS
(2 grudnia 2004, napisał: FATMAN)
Nazwa Hunter na pewno już zaczęła coś znaczyć na polskim rynku muzycznym. Zespół ten w bardzo krótkim czasie odniósł parę spektakularnych sukcesów. Jednak muszę przyznać, że chłopaki naprawdę ciężko zapracowali na swoją pozycję.
„MedeiS” jest dopiero drugim wydawnictwem zespołu, ale za to jakim. W Hunter bardzo podoba mi się ich elastyczność. Z jednej strony świetnie wypadają w spokojnych thrash’owych utworach. Mam tu na myśli np.: „Fantasmagoria”, „Fallen” czy najbardziej chyba znany utwór grupy, który zresztą jest bonusem do tego CD, a mianowicie „Kiedy Umieram”. Jednak grupa równie dobrze spisuje się w szybkich, wręcz momentach jak „So…”, który to przez swą prostotę nawiązuje wręcz do punk’a. Sam nie wiem którą twarz band’u lubię bardziej. Te spokojne, świetnie zaaranżowane i trochę podchodzące pod ballady numery czy prosty czad. Tu należą się brawa za wokale dla Draq. Tak świetnych harmonii wokalnych nie słyszałem już trochę. Mnogość efektów, które nałożono na głosy oraz świetna współpraca między głównym śpiewakiem, a back wokalami sprawia, że każdy numer brzmi niezmiernie chwytliwie. Jak dodamy do tego aranże, które to już trochę czasu wprawiają mnie w osłupienie to powoli można zrozumieć potencjał komercyjny grupy. Te wszystkie psychodeliczne momenty, bębenki i inne pierdołki, które sprawiają, że te dźwięki są tak ciekawe. Osobiście grupa kojarzy mi się ze Metallicą ze złotego okresu, dodatkowo podszytą orientalnymi momentami. Jednak Polacy tworzą dźwięki znacznie mniej brutalne od panów tych, które kiedyś emitowało czterech panów za wielką kałużą. „MedeiS” od strony muzycznej nie mam nic do zarzucenia. Teksty prezentują się ciekawie, ale bardzo nie podoba mi się to, iż album jest dwujęzyczny. Mniej więcej połowa krążka wyśpiewana jest po angielsku, a druga w naszym ojczystym języku. Taki zabieg zawsze mnie irytował. Rozumiem, że angielskie utwory mają pomóc płycie w czasie ewentualnej ekspansji na zachód, a polskojęzyczne kawałki pomoc w sprzedaży w Polsce.
„Medeis” jest naprawdę dobrą pozycją i mam nadzieję, że w przyszłości usłyszę już w pełni wyśpiewaną po angielsku płytę grupy.
Lista utworóó
1. Fallen
2. Fantasmagoria
3. So…
4. Greed
5. Grabasz…
6. Mirror Of War
7. Siedem
8. Why?
9. Nikt
10. Loża Szyderców
11. Kiedy Umieram
Ocena: 8/10
