Psychophobia – 1986 – 2006 Promo Accident
(14 listopada 2006, napisał: Prezes)
Wielki boom na melodyjnie grające kapele spod znaku In Flames czy Children Of Bodom mamy już chyba za sobą. Inna sprawa, że w Polsce jakoś specjalnie nie mięliśmy do czynienia z nawałnicą tego typu muzyki. Dużo bardziej widoczne było to za naszymi zachodnimi granicami. Nie wszyscy jednak w tym naszym pięknym Kaczolandzie zapomnieli zupełnie o takim graniu. Lubelska Psychophobia uderza z promosem zawierającym taki właśnie kawał muzyki. Pierwsze trzy utwory to autorski materiał tego zespołu. Są to dość sprawnie zrobione kompozycje, zawierające oczywiście całą masę przyjemnych, łatwo wpadających w ucho melodii. Słucha się tego całkiem swobodnie, gitarki tną równo, zwalniając i przyspieszając co jakiś czas a w tle pogrywa sprawnie chodząca i nawet nieźle brzmiąca perka. Wokal prezentuje się także bardzo dobrze, jego growlo-krzyk przypomina mi z lekka Alexiego z CoB. Trochę gorzej to wygląda, gdy Stygmat zaczyna śpiewać czystym głosem („Inflected Future”). Może nie brzmi to jakoś tragicznie, ale ja na jego miejscu zostałbym tylko przy agresywnych wokalach. Skoro już jestem przy tych słabszych punktach „Promo Accident”… Zupełnie nie przemawiają do mnie partie parapetu. Klawisze plumkają sobie coś w tle, nie zawsze nawiązuje to do tego, co akurat robią gitary. Jeśli o mnie chodzi to równie dobrze na tym wydawnictwie mogłoby ich nie być. Kolejna rzecz to jakieś ruskie gadki powplatane we wszystkie utwory (mające zapewne nawiązywać do ogólnego konceptu tego albumu, czyli katastrofy w Czarnobylu z 1986 roku). Może jest to jakieś w miarę oryginalne urozmaicenie, ale mnie po prostu razi. Szczególnie nie potrafię zdzierżyć pierwszych 10 sekund tej płyty.
Na samym końcu Psychophobia częstuje nas zagranym bardzo sprawnie coverem Flejmsów „Artifacts Of The Black Rain”. Ogólnie jest całkiem nieźle, ale roboty jeszcze przed członkami Psychophobia sporo. Jeśli jednak przymkniemy oko na niektóre niezbyt fortunne rozwiązania, jak choćby klawisze czy te ruskie gadanie, to robi się z tego naprawdę dobry materiał. Czekam na pełną płytę…
Lista utworóó
1. Dark Visions
2. Inflected Future
3. Astaroth
4. Artifacts Of The Black Rain (In Flames Cover)
Ocena: 6/10