CONCUBIA NOCTE – CONCUBIA NOCTE
(25 października 2021, napisał: Robert Serpent)

Tak sobie myślę, można nie lubić tego typu wydawnictw, ale dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z daną kapelą, jest to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Jak można się domyślić, nie jest to album studyjny, ale i takowy się tutaj znalazł. Krążek sygnowany logiem Werewolf Promotion, to zbiór nagrań jakie pozostawili po sobie Słowacy. I tak się składa, że można śmiało stwierdzić, że jest to pożegnalny akt Concubia Nocte, albowiem zespół przeszedł w stan spoczynku, czy wiecznego to się okaże.
Te 19 utworów to zbiór nagrań zespołu, co może nieco zaskakiwać, znalazł się tutaj nawet jedyny studyjny album Słowaków (utwory 1-8 pochodzą z albumu „Sekerou Peruna a kladivom Thora”). Pozostałe kawałki to nagrania ze splitu z Aeon Winds (utwory 9-14), utwór „Ignis Fatuus” pochodzi ze składaka dedykowanego pamięci zmarłego w 2017 roku zaprzyjaźnionego z zespołem grafika, natomiast utwory 16-19 pochodzą z ostatniej EP-ki zespołu (wydanej w kwietniu tego roku, zatytułowanej „Mohyly”). Także jak widać mamy pokaźny zbiór nagrań i przejrzystość twórczości Słowaków, która doskonale wpasowuje się w profil wydawniczy naszej Werewolf Promotion.
Te dziewiętnaście utworów pogańskiego black metalu, może być zatem swojego rodzaju encyklopedią twórczości hordy. Często na tego typu płytach bywa, że poziom utworów jest zróżnicowany, tutaj również poszczególne numery dzieli kilkanaście lat różnicy i ciężko o to, by brzmiały identycznie. Wiadomo, zespół na przestrzeni lat się zmieniał i chociaż słychać, że poszczególne kawałki powstawały w innym odstępie czasowym, to trzeba jasno stwierdzić, że od pierwszych do ostatnich sekund tejże kompilacji mamy do czynienia z pogańskim black metalem z wyższej półki.
Sporo melodii, słowiańskich motywów, teksty wyśpiewane po słowacku. Bardzo przyjemnie się słucha tej kompilacji, pomimo faktu, że czas jej trwania to ponad 70 minut. Mimo to, wcale się nie wynudziłem, co dobrze świadczy o Słowakach. Osobiście najbardziej do mnie trafiają utwory ze splitu z Aeon Winds, brzmią bardziej agresywnie od reszty, są drapieżniejsze i brutalniejsze, ale całość naprawdę trzyma poziom i jeśli ktoś lubi tego typu granie, a nie znał wcześniej zespołu, to za jednym zamachem może sobie sprawić 70 procent nagrań Słowaków ;)
Oceny tym razem nie będzie, bo być nie może przy tego typu wydawnictwie. Pozostaje jedynie małe rozczarowanie, że żywota dokonał solidny i ciekawy band będący naszym południowym sąsiadem.
Wyd. Werewolf Promotion, 2021
Lista utworów:
1. V Žiare Svargy
2. Zo Stromu Modla, z Modly Prach
3. Roh Velesa
4. Zomrieť pre Život
5. V Dávnych Časoch Dávno Dané
6. Concubia Nocte – Za Tej Najhlbšej Noci
7. Sekerou Peruna a Kladivom Thora
8. Epilogue – Laktibrada
9. Tok
10. Vlčou Krvou
11. Močiare
12. Večná Vôľa
13. S Posledným Lúčom Slnka
14. Tok II.
15. Ignis Fatuus
16. Hmla
17. Mohylový Ľud
18. Plesá
19. Úsvit
Ocena: -/10
https://aeonwinds.bandcamp.com/album/concubia-nocte-compilation-2021
