Mocno zaskoczony byłem tym materiałem. Słowacki twór AIN wyskoczył praktycznie znikąd i od razu przyjebał bardzo mocnym, niespełna pół godzinnym materiałem. Znalazły się na nim jedynie trzy kawałki, mamy więc średnią około 10 minut na utwór, są one jednak na tyle zróżnicowane i dobrze zaaranżowane, że nie czuć jakichś przesadnych dłużyzn. Wszystko opiera się oczywiście na klasycznym black metalu, momentami uciekającym gdzieś w atmosferyczne rejony. Sporo szybkich motywów, umiejętnie powplatane zwolnienia, dużo fajnych tremolowych partii i oszczędne melodyjne partie. W połączeniu z dobrymi wokalami i naprawdę solidnym brzmieniem dostajemy materiał może nie zaskakujący, ale na pewno solidny.

Plusy:

- ciekawe kompozycje

- długie, jednak łatwo przyswajalne utwory

- dobre brzmienie, wyróżniające się linie basu

- różnorodne wokale

- konkretna okładka…

Minusy:

- …lecz słabo widoczna na froncie kasety

- momentami jednak przewidywalne, czerpiące z dość wyeksploatowanej stylistyki

Wyd. Morbid Chapel Records, tape, 2019

Lista utworów:

1. King
2. Sea
3. Serpent

Ocena: +7/10

https://www.facebook.com/AinOfficialSK/