Huoripukki – Voima & Barbaria
(20 września 2019, napisał: Prezes)

Znacie taki zespół jak Huoripukki? Spoko, ja też wcześniej nie znałem, mogłem się tylko domyślać, sądząc po nazwie, że jest z Finlandii. Pewnie nadal żyłbym w nieświadomości gdyby nie nasza rodzima Fallen Temple, która na jednym CD wydała ich dwie EPki, wypuszczone kolejno w 2016 i 2017 roku. Oba te materiały nie różnią się od siebie zbytnio, chyba że brać pod uwagę drobne różnice w brzmieniu. Różnice te będą jednak słyszalne tylko dla ludzi o słuchu wyczulonym na gruz i ekstremę, bo pozostali prawdopodobnie stwierdzą że jest to ten sam nieznośny hałas. Muzycznie mamy tu archaiczny, barbarzyński (to określenie pasuje dwojako, popatrzcie na grafiki do tego wydawnictwa) death metal, momentami wyjeżdżający albo w stronę black albo thrash metalu. Zgniłe, zatęchłe riffy, jakieś chore solówki i to ponure, grobowe brzmienie. Fani mocno oldschoolowego grania pewnie będą kontent, choć oczywiście jakichś aranżacyjnych fajerwerków to się tu nie ma co spodziewać. Trochę brakuje mi tu choć krzty przebojowości, jakiejś zagrywki, która zostałaby na dłużej w głowie… ale przecież to miało być brudne i odrażające, więc nie ma co się doszukiwać pięknych melodyjek. Podoba mi się, że mimo wszystko mamy tu sporą różnorodność, bo są i wolne, kroczące bagienne hymny, jak i szybsze, prawie blackowe motywy, jak choćby ten w „Antropomorfia”. Wokalnie jest bardzo adekwatnie do części instrumentalnej, czyli ohydny, charczący growl. Całość może z nóg nie ścina, ale na pewno słucha się tego dobrze.
Wyd. Fallen Temple, 2018
Lista utworów:
1. Maailma haudaksi
2. Voima on oikeutta
3. Antropomorfia
4. Sutten verta
5. Barbaarien viisaus
6. Ruttokirkot
7. Kuvainraastaja
8. Valkyriain hylkäämä
Ocena: -7/10
