BEYOND CREATION – ALGORYTHM

(28 października 2018, napisał: Robert Serpent)


BEYOND CREATION – ALGORYTHM

Co ma wspólnego death metal z matematyką? Obie rzeczy potrafią brutalnie sprowadzić mnie na ziemię, przy czym death metal robi to w sposób przyjemny, a matematyka robi  to boleśnie i niestety wbrew mojej woli. Znienawidzony przeze mnie przedmiot szkolny zaczął śmielej pojawiać się w death metalu mniej więcej na początku lat 90-tych minionego wieku. Wówczas zaczęły ukazywać się najistotniejsze płyty z technicznym death metalem, które zapewne wskazały drogę takim właśnie zespołom jak Beyond Creation.
Nie będę ukrywał, że za gówniarza podchodziłem do takich płyt jak pies do jeża. Było to częstą przyczyną kłótni z moim bratem, ponieważ on siedział w takich klimatach, a ja wolałem dostać prosto w pysk intensywnością i brutalnością muzyki death metalowej.
Jak to mawia kumpel, „lata lecą, wór siwieje…” i człowiek inaczej zaczął postrzegać muzykę. Nie oznacza to, że zostałem fanem takich dźwięków, ale na pewno zmieniło się moje podejście do wszelkiego rodzaju „połamańców”.
Do rzeczy Bracia i Siostry umiłowani w napierdalaniu… Beyond Creation pochodzi z Kanady, a jak wiadomo Kanadyjczycy mają kilka zespołów, których muzycy lubią „łamać” paluszki na gryfach gitar i „wykręcać” nadgarstki molestując zestawy perkusyjne. Nazwy sobie darujmy, bo wiadomo kogo mam na myśli.
„Algorythm” to trzeci album technicznych Kanadyjczyków, a drugi wydany w barwach Season of Mist. Dziesięć utworów (łącznie z intrami) to nieco ponad 50 minut muzyki zaawansowanej  technicznie, z połamanymi rytmami, doskonałym i krystalicznym brzmieniem. Muzyki, która zapewne wprowadzi w stan ekstazy miłośników technicznych wywijańców. Jeśli ktoś lubi wszelkie popisy instrumentalne, czy to wysokiej jakości solówki gitarowe, pogmatwane perkusyjne rytmy, czy też popisy basisty, wędrówki w stronę jazzu (jak najbardziej słyszalne w twórczości Beyond Creation) to będzie mógł ślinić się słuchając „Algorythm”. Mnie osobiście do ślinienia się daleko, ale obiektywnie trzeba przyznać, że płyty słucha się bardzo przyjemnie. Być może dlatego, że muzycy Beyond Craetion nie zapominają, iż istotą death metalu jest sponiewieranie słuchacza, a nie tylko popisy, które są w stanie zabić ducha muzyki i zniszczyć przyjemność obcowania z tą muzą. Owszem, tych popisów jest sporo, ale nie są one natarczywe, bardzo umiejętnie są wkomponowane w muzykę i wcale nie odstraszają od obcowania z twórczością Kanadyjczyków. Jeśli ktoś obawia się, że nie podoła i zostanie wciągnięty w niestrawne i mało smaczne wywijasy to jest w błędzie. Mam wrażenie, że Beyond Creation w bardzo umiejętny sposób łączy siłę jaka tkwi w death metalu z naturalnym pokazaniem bardzo wysokich umiejętności każdego z muzyków. Nie cierpi na tym album i nie cierpi na tym słuchacz. Zdecydowanie zaliczam się do fanów starej szkoły death metalu, ale zupełnie szczerze muszę przyznać, że ani przez moment nie poczułem się przytłoczony, zamotany i zagubiony w jakichś ciężko przyswajalnych technicznch łamigłówkach.
Technika gry na najwyższym poziomie, spora ilość melodii, a wszystko to spięte klamrą o nazwie death metal. Upraszczając, są to główne składniki, którymi charaktryzuje się „Algorythm”. W muzyce Beyond Creation dzieje się sporo, ale jest to wszystko starannie zaaranżowane. Dzięki temu płyta nie ma słabych momentów, jest równa i nie odnosi się wrażenia, że muzycy za wszelką cenę chcą udowodnić jakimi są muzycznymi „kozakami”, przekraczając tym samym granicę dobrego smaku.
Coś mi się wydaje, że o Beyond Creation usłyszymy jeszcze wiele razy. Powoli ugruntowywują swoją pozycję na scenie, a mają wszelkie predyspozycje ku temu żeby zadomowić się w czołówce zespołów parających się tego typu muzą. Być może za kilkanaście lat będą jednym tchem wymieniani w gronie zespołów, które odegrały istotną rolę w nieco innym spojrzeniu na death metal, że pozwolę sobie na tego typu stwierdzenie.
Warto zapamiętać tę nazwę na przyszłość i przyglądać się rozwojowi kapeli.

 

Wyd. Season of Mist, 2018

 

Lista utworów:

 

1. Disenthrall
2. Entre suffrage et mirage
3. Surface’s Echoes
4. Ethereal Kingdom
5. Algorythm
6. À travers le temps et l’oubli
7. In Adversity
8. The Inversion
9. Binomial Structures
10. The Afterlife

 

Ocena: +8/10

 

https://www.facebook.com/BeyondCreationOfficial

 

 

 

divider

polecamy

AD HOMINEM – TOTALITARIAN BLACK METAL Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

KANNABINÕID zagra w Krakowie MASSACRE zagra w Krakowie! SUFFOCATION, ANGELMAKER, WARBRINGER i SKELETAL REMAINS zagrają w Krakowie DEFEATED SANITY zagra w Krakowie VOLT RITUAL i STARLESS VOID na scenie SCK Jarzębina OBSCURA zagra w Warszawie. Towarzyszyć jej będą SUICIDAL ANGELS oraz SADIST Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty