Na stacji Godz ov War stoi pociąg. To nie żaden nowiutki i pachnący pendolino, lecz masywna, ciężka, ociekająca smołą lokomotywa. Jeszcze wczoraj nosiła nazwę Cemetery Whore, ale przemalowano ją nieco i dziś widnieje na niej logo Rites of Daath. Gdy w końcu rusza rozpędza się bardzo, ale to bardzo powoli… Czuć przytłaczającą masę i ciężar. Po chwili tryby zaczynają jednak pracować coraz szybciej i machina zwiększa tempo. Czasami nawet potrafi rozwinąć sporą prędkość, ale jest to raczej chwilowe, tylko na krótkich odcinkach. Najbardziej efektywnie pracuje bowiem na średnich i wolnych obrotach. Cały czas prze jednak do przodu, napędzana gruzem i gnijącymi trupami. W środku duszny klimat, gęsty od smrodu rozkładających się ciał, a do tego pan konduktor charczy jakby właśnie wstał z grobu   Nie jest to więc przejażdżka dla każdego, lecz ci którzy lubią zapuszczać się w death/doomowe rejony mogą śmiało wsiadać. Wprawdzie jest to tylko pięć stacji, po ledwie dwudziestu minutach jest już po wszystkim, ale i tak warto. Mam nadzieję że już niedługo ta machina będzie kursować na dłuższej, już pełno czasowej trasie. A póki co ruszam w tę samą, śmierdząca podróż raz jeszcze…

Wyd. Godz Ov War, 2017

Lista utworów:

1. Hexing Graves
2. Necromantic Rites Of The Underground
3. Sepulchral Phantom
4. Bitter Entrails Of The Earth
5. Most Holy Death

Ocena: -8/10

https://www.facebook.com/ritesofdaath/