Downcast Twilight – Under the wings of the aquila

(6 sierpnia 2017, napisał: Pudel)


Downcast Twilight – Under the wings of the aquila

Brytyjski Downcast Twilight na swoim ubiegłorocznym debiucie o przydługim tytule reprezentuje szerokie spektrum metalowego hałasu. Znajdziemy tu zarówno deathowe wpływy, zwłaszcza jeśli chodzi o wokal, trochę black metalu i to takiego dosyć bezpośrednio czerpiącego z twórczości „Kredek”, trafiają się wolniejsze fragmenty z wyeksponowanymi skrzypcami, bardzo dużo jest też tu folk metalu. Przy tym ostatnim elemencie zatrzymam się na troszkę dłużej – na szczęście nie jest to typowo wiejskie pitolenie, jest jednak dosyć, hm, skocznie, ale raczej na taką modłę jak robiło to Skyclad powiedzmy. Wszystko to razem do kupy złożone tworzy mieszankę dosyć dziwaczną. Przede wszystkim numery mocno się różnią, pierwszy to w sumie death/blackowy hałas, w drugim atakuje nas skoczny flecik, w trzecim mamy jakieś próby robienia progresywnego klimatu, i tak dalej, i tak dalej. Nie brakuje tu dobrych riffów, fajne jest też brzmienie, wszystkie te „folkowe” instrumenty dobrze siedzą w miksie. Płyta ogólnie na pewno nie męczy, choć też raczej nie porywa – ot takie dosyć melodyjne, ale nie przesłodzone, grzeczne metalowe granie.  Trochę brak tu przestrzeni, utwory z tego co rozumiem odnoszą się do jakichś dawnych cywilizacji, aż by się prosiło o odrobinę więcej pompy, może nawet takiej spod znaku Bal-Sagoth. Bo tak to mamy rozmach a’la Koloseum z nieszczęsnej ekranizacji „Quo Vadis” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. To znaczy dobra, bo się zapędziłem – w przeciwieństwie do tego filmu płyta jest jak najbardziej poprawna, tylko właśnie trochę za bardzo wygładzona, myślę, że odrobinka brudu, chropowatości bardzo by tu pomogła. Bo tak to mam wrażenie, że to taki materiał dla nikogo – dla fanów Korpiklaani itd. będzie to zbyt ponure i ciężkie, dla innych znów może być zbyt lajtowe. Może po prostu mi to nie pasuje i tak sobie marudzę, ale niestety nie nazwałbym „Under…” dziełem porywającym. Choć da się tego posłuchać, nawet jeśli sama stylistyka wybitnie słuchaczowi nie leży.

 

Wyd. Stygian Crypt, 2016

 

Lista utworów:

 

1. Rex Nemorensis
2. Soldier of Pompeii
3. The Witches of Aglesey
4. The Tyrant and the Sage
5. The Ides of March
6. Death in Alexandria
7. Orgiastic Lupercalia
8. The Ironclad Legion
9. Horrors of the Hercynian Forest
10. The Red Queen

 

Ocena: 6/10

 

https://www.facebook.com/downcasttwilight/

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty