Syndrom – The Era Of Storm
(25 lipca 2005, napisał: Sęky)

To demo to niestety średniak, o czym niech zaświadczy to, że ilość czynników wkurwiających słuchacza, równoważy się z ciekawymi, wcielonymi w życie przez Syndrom pomysłami. Co zalicza się do tych pierwszych i nieszczęsnych czynników? Ano głównie wywalone na pierwszy plan klawisze, katujące słuchacza ni to wirtuozerskimi, ni to specjalnie klimatycznymi, przesłodzonymi patentami. Po cholerę? Może taka była koncepcja kapeli? A może przypadkiem Ann (persona męcząca parapt) postanowiła obwołać się szarą eminencją w zespole i podczas trwania miksów podkręciła nie w tę stronę gałki, podgłaśniając swoje partie??? Nie będę już się rozwodził na temat tych badziewnych klawiszy, bo i po co. Pomijając je, „The Era Of Storm” to niezły doomowy twór, przesycony porządnym wokalem, który razem z melodiami wygrywanymi przez resztę zespołu, budzi trochę skojarzenia z muzyką popełnioną już dekadę temu przez PARADISE LOST. Nie zachęcam do sięgania po ten krążek każdego, bo to byłaby dla przeciętnego słuchacza ciężkich dźwięków strata czasu. Lepiej niech nad twórczością Syndromu pokłonią się fani gotyckiego metalu i angielskiej kapeli o której już wcześniej wspomniałem.
Lista utworóó
1. Wieczny Rycerz
2. Day Dreaming
3. Second Death
4. Pustelnik
5. Redemption
Ocena: 5+/10
